Wybory prezydenckie 2005: kandydaci w Internecie

"Serwis Andrzeja Leppera dostępny jest pod jednym z bardziej intuicyjnych adresów - w domenie .com.pl. Najbardziej oczywisty wybór, czyli domena .pl jest zarezerwowana i nie jest własnością A.L., ani Samoobrony" - mówi Sylwester Krawczyk, project manager w agencji interaktywnej HYPERmedia.

"Nie można mieć zastrzeżeń do aktualności informacji - newsy na stronie głównej pochodzą z ostatnich dni. Przewijane dynamicznie pole z aktualnościami dodatkowo wzmaga odbiór serwisu, jako aktualnego i dynamicznie zarządzanego. Rzuca się w oczy ewidentna manipulacja informacyjna na stronie głównej serwisu - sondaż prezydencki. Mimo podanych "źródeł" trudno sobie wytłumaczyć znajdujące się tam wyniki inaczej, niż jako kłamstwo czy dezinformację. Szata graficzna serwisu może się podobać - jest estetyczna, nie przytłacza treścią, zwraca uwagę dbałość autora o spójność typografii. Poszczególne elementy serwisu (content, menu, elementy funkcjonalne, takie jak newsletter), zarówno na stronie głównej, jak i podstronach są wyraźnie oddzielone za pomocą boksów graficznych, co sprzyja czytelności. Nawigacja budzi sporo zastrzeżeń, zwłaszcza umieszczenie menu po prawej stronie serwisu oraz brak intuicyjnej drogi powrotu do strony głównej poprzez logo / link w lewym górnym rogu strony. Brak rozróżnienia pomiędzy sekcjami rozwijalnymi, a tymi, które rozwinięć nie posiadają. Odnalezienie pożądanych informacji powinna ułatwiać wyszukiwarka - niestety nie działa. Serwis wykonany jest w popularnej technologii PHP, działa zadowalająco szybko" - ocenia Sylwester Krawczyk. "Strona w pierwszym odbiorze estetyczna i poprawnie wykonana. Rzucają się jednak w oczy podstawowe błędy w projektowaniu GUI, architektury informacji oraz próby komunikowania nieprawdziwych danych" - podsumowuje nasz rozmówca.

http://www.Tusk.pl

Ocenia Mariusz Mierzejewski:

Wybory prezydenckie 2005: kandydaci w Internecie

Na stronie Tusk.pl internautów wita Donald Tusk.

Jeśli na wstępie wybierzemy wersje wideo przywita nas intro a'la webcast z Donaldem Tuskiem przedstawiającym główne działy swojej strony. Jest to przyjemne w odbiorze, ale z punktu widzenia funkcjonalności całkowicie zbędne - taki fetysz flashdevelopera. Potem naszym oczom ukazuje się standardowa witryna, zrobiona prosto, ascetycznie i bardzo przejrzyście. Emanuje spokojem.

Strony w zamierzeniu miały być zakodowane w XHTML-u, jednak nie do końca to wyszło. Walidator W3C wykazał 130 błędów i niezgodności ze standardem XHTML 1.0. Za to szablon CSS jest zbudowany poprawnie. Podstawowa nawigacja jest we flashu, jednak webmaster zadbał oto, aby na dole strony znalazło się menu w HTMLu+JavaScript - niestety po wyłączeniu JavaScriptu to menu jest całkowicie nieprzydatne.

Ocena projektu: 4+

Ocena kodowania: 4-

Ocena wygody użytkowania: 3+

"Ta strona charakteryzuje się, niewątpliwie, najlepszą szatą graficzną. Jest ascetyczna graficznie, ale dzięki temu łatwa w nawigacji i nie nachalna. Twórcy umożliwili użytkownikom wybór wersji strony z intro w postaci filmu wideo i lżejszej wersji z przejściem od razu na stronę główną. To duże ułatwienie dla użytkowników modemów i łącz o małej przepustowości. Jednak warto poświęcić trochę czasu na multimedialne intro. Tusk, jako jedyny kandydat w wystąpieniu "na żywo" przedstawia zawartość swojej strony, to bardzo dobrze wpływa na interaktywność strony" - mówi Krzysztof Andrzejczak. Nasz rozmówca ma jednak pewne zastrzeżenie do jednej z części serwisu - "Wątpliwość pozostawia funkcja "Zadaj mi pytanie". Aby wysłać swoje zapytanie do kandydata, należy podać swoje dane osobowe. Jednak użytkownik nie otrzymuje informacji, co dalej dzieje się z jego danymi, czy są gromadzone w bazie, czy wykorzystywane do celów marketingowych. Ciekawe, co na to Generalny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych?" - zastanawia się Krzysztof Andrzejczak.

Co o kampanii w Internecie sądzą politycy?

Sami zainteresowani - czyli politycy - wydają się doceniać rolę Internetu - "Od chwili uruchomienia serwisu (27.07) przez stronę www.LechKaczynski.pl zadano ponad 4 tys. pytań, drogą mailową nadeszło ok. 10 tys. wiadomości (pytania, uwagi, oceny) - staramy się odpowiadać na wszystkie pytania poprzez Wolontariackie Centrum Informacyjne działające w Sztabie Wyborczym " - powiedział nam Bartłomiej Rajchert, odpowiedzialny w sztabie wyborczym Lecha Kaczyńskiego m.in. za serwis internetowy.