Safari w Windows? Dziękujemy, poczekamy...

Interfejs użytkownika Safari jest żywcem przeniesiony z systemu Mac OS X - jest elegancki i zarazem bardzo prosty w obsłudze, co nie oznacza wcale, że mało funkcjonalny. Przeglądarka posiada wszystko, czego można od niej oczekiwać. System paneli, z możliwością ich łatwego szeregowania i przenoszenia pomiędzy otwartymi oknami Safari, możliwość blokowania wyskakujących okien, czy wbudowane wyszukiwarki Google i Yahoo! O systemie zakładek nie możemy tutaj zbyt wiele napisać, gdyż jakakolwiek interakcja z nimi, czy to import, czy próba dodania nowej, kończy się zamknięciem przeglądarki z komunikatem o błędzie. Według informacji na stronie producenta wszystko powinno być proste i działać, jednak rzeczywistość wygląda inaczej.

Safari w Windows? Dziękujemy, poczekamy...

Przenoszenie paneli pomiędzy oknami Safari

Safari posiada wbudowaną funkcję przeglądania stron w "trybie prywatności", którego włączenie umożliwia bezpieczniejsze surfowanie, bez pozostawiania żadnych śladów w postaci plików ciasteczek (ang. cookie), zapytań do wyszukiwarek internetowych, historii odwiedzanych witryn, czy pobieranych plików oraz wypełnianych na stronach WWW formularzach. Przeglądarka posiada też możliwość wyczyszczenia wszystkich tych newralgicznych danych jednym kliknięciem.

Bardzo przyzwoicie wygląda wbudowany czytnik kanałów RSS, który jest prosty i przyjemny w obsłudze. Kiedy tylko odwiedzamy witrynę posiadającą informacje RSS, w pasku adresu pojawia się ikona pozwalająca na szybkie podejrzenie tych informacji. Widok ten można łatwo dopasować do swoich wymagań ustalając długość "zajawki" artykułu, czy też posortować i przefiltrować po dacie, tytule lub treści artykułu.

Bardzo sprawnie działa także wyszukiwanie interesującej nas frazy na oglądanej stronie (w podglądzie kanałów RSS próba wyszukiwania powoduje błąd i zamknięcie Safari).

Safari w Windows? Dziękujemy, poczekamy...

Wbudowany czytnik kanałów RSS