Piękne-niewidzialne

Wyobraź sobie, że stoisz na dworcu. Dworzec jest nowoczesny i piękny. Na podłodze najwspanialsze marmury, schody ze złotymi barierkami, na ścianach wielkie reprodukcje najwspanialszych malarzy świata, w kasach biletowych superszybkie maszyny do wydawania biletów, w łazienkach porządek i przyjemny zapach. Masz jednak zawiązane oczy i nikt nie jest ci w stanie powiedzieć, jak dojść do kasy, którędy na peron czy do tych wspaniałych toalet... Wirtualna rzeczywistość polskich stron WWW jest niestety podobna.

Rafał Kiewisz

Twórcy portali społecznościowych, stron firm i instytucji, a przede wszystkim stron urzędów i polityków zmierzają do tego by zaprezentować treści w sposób nowoczesny i niebanalny. Graficy i webmasterzy prześcigają się w tworzeniu elementów związanych z elementami flasha czy grafiki 3D. Internauta nie nudzi się już podczas ładowania strony, gdyż w między czasie może zagrać w krótką grę, poklikać w zabawne postaci, które wykonają jakieś zadanie, czy też obejrzeć zadziwiającą animację lub krótki film. Po wejściu na stronę główną jest niestety tak samo: przyciągające wzrok zmieniające się co chwilę animacje, silnie nasycone kolorystycznie tło ze wzorkami, migające banery.

Tego typu strony niosą ze sobą naturalnie określoną treść, jednak większość z nich "sprzyja" cyfrowemu wykluczeniu szerokiej grupy Internautów .

Co widzi niewidomy?

Aby zaradzić cyfrowej alienacji, grupa zapaleńców ruszyła 22 października 2007 r. z projektem "Widzialni". Jego celem jest "zwrócenie uwagi opinii publicznej i administracji państwowej na problem dostępności stron internetowych dla osób niepełnosprawnych, ze szczególnym uwzględnieniem osób niewidomych i niedowidzących oraz zainicjowanie ogólnopolskiej akcji promującej umożliwienie osobom niepełnosprawnym swobodnego dostępu do informacji publicznej w Internecie" - czytamy w deklaracji.

O projekcie "Widzialni"

W przedsięwzięciu biorą udział osoby niewidome i niedowidzące z Polskiego Związku Niewidomych, osoby głuche z Polskiego Związku Głuchych i specjaliści w dziedzinie użyteczności, dostępności, programowania i grafiki. Niewidomi i niedowidzący przeprowadzają audyty serwisów WWW w części dotyczącej testów. Wykorzystują do tego celu najpopularniejsze na świecie programy czytające i powiększające. Specjaliści przeprowadzają analizy eksperckie i badania user experience z udziałem użytkowników. Niewidomi i niedowidzący przyznają oznaczenie "strona przyjazna niewidomym" jeśli serwis spełni odpowiednie kryteria. Patronat honorowy nad projektem objął Rzecznik Praw Obywatelskich. Koordynatorami projektu są Artur Marcinkowski i Aleksandra Mila. Biuro projektu znajduje się przy al. Jana Pawła II 106 w Częstochowie.

Projekt zakłada promocję takich stron, które będą umożliwiały znalezienie potrzebnej informacji bez większych problemów. Niewidomi korzystający ze specjalnego oprogramowania do czytania stron muszą być pewni, że program będzie miał "co" czytać. Projekt przewiduje też, że strona przyjazna niewidomym, to taka, która posiada poprawnie opisany tytuł, nagłówki, linki, elementy formularzy, zdjęcia itp.

Dla osób, które słabiej widzą, webmasterzy powinni tworzyć mechanizmy powiększania tekstu, ograniczenia ilości rodzajów czcionek, czy wyboru ich kontrastu.

Co "widzi" głuchy?

Problem z odbiorem treści na stronach internetowych mają także osoby niesłyszące. Rozwijające się z dnia na dzień popularne serwisy społecznościowe, choć nie tylko, oferują m.in. oglądanie materiałów wideo, czy słuchanie plików dźwiękowych. Dla osób posługujących się językiem migowym, należy stworzyć choćby krótki opis prezentowanego materiału. Jeśli nie wiesz jak bardzo jest to dla nich ważne, wejdź na stronę z multimediami i zatkaj sobie uszy. Czy chciałbyś widzieć tylko ruchome obrazy, czy też wiedzieć o czym one opowiadają?