Broadband w Polsce. Unia gani, TP SA chwali

Podobnego zdania jest Andrzej Horodeński, rzecznik prasowy Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. Ocenia on, iż tak drastyczny rozdźwięk między stanem popularyzacji broadbandu w Polsce i w innych krajach członkowskich UE wynika przede wszystkim z niskiego poziomu zamożności naszego społeczeństwa - w Polsce PKB per capita sięga poziomu 40 procent w krajach "starej Unii". "Ceny dostępu do usług telekomunikacyjnych i internetowych w Polsce kształtują się obecnie na średnim europejskim poziomie - po ruchach cenowych jakie miały miejsce w ciągu ostatnich dwóch lat, nie ma dziś podstaw do narzekania na "rażąco wysokie ceny dostępu" (raport UE to potwierdza). Również techniczne możliwości realizacji dostępu na poziomie do 2 Mbps - poza terenami słabo zaludnionymi - są dziś całkiem przyzwoite. Co więcej, w przypadku niektórych grup zawodowych potencjalnie chłonnych na nowe technologie (np. nauczyciel, lekarz) różnica przychodów potrafi być nawet dziesięciokrotna. Zdaniem PIIT, tu właśnie tkwi obecnie główna przyczyna słabego tempa rozwoju rynku szybkiego dostępu, które po prostu odpowiada poziomowi popytu", przekonuje A. Horodeński.

W raporcie Komisji Europejskiej czytamy, iż wzrost liczby stałych łączy szerokopasmowych w krajach członkowskich Unii nabiera dynamiki. Średnio w państwach UE zakładane jest każdego dnia 52,5 tys. tego typu łączy, podczas gdy jeszcze rok temu było to średnio 38,5 tys. połączeń. Ponieważ dane do raportu zebrane zostały pod koniec 2005 r., znalazły się w nim szacunkowe dane dotyczące liczby stałych łączy broadbandowych w UE w styczniu 2006 r. Prognoza Komisji Europejskiej wspomina o 58,6 milionach linii. Rośnie udział technologii DSL w rynku stałych połączeń szerokopasmowych - wedle raportu wynosi on już ponad 80%. Operatorom kablowym przypadło w udziale 16,8% linii, a 2% stanowiły pozostałe technologie dostępowe (światłowody - FTTH, dostęp satelitarny, WLL, PLC, itp.).

Broadband w Polsce. Unia gani, TP SA chwali

Liczba stałych szerokopasmowych linii dostępowych w Unii Europejskiej

Raport zwraca również uwagę na fakt, iż w ciągu roku (do chwili zakończenia badań) potroiła się liczba współdzielonych linii dostępowych, czyli "rozpajęczania" usług dostępowych, o czym wspominał A. J. Piotrowski w niedawnej rozmowie z PCWK Online. Jego zdaniem operatorzy w pogoni za zwiększeniem liczby klientów zniechęcają użytkowników dzielenia pasma poprzez stosowne zapisy w umowach bądź wprowadzanie limitów transferu. Tymczasem z raportu KE płyną wnioski, iż dzielenie pasma w niektórych krajach (np. w Danii, Wielkie Brytanii czy Francji) przyczyniło się do gwałtownej popularyzacji szerokopasmowego dostępu do Sieci.

Jakie są zatem przeszkody na drodze do popularyzacji broadbandu w Polsce? Przedstawiciel PIIT oprócz niskiego poziomu zamożności Polaków, wymienia problem niskiego poziomu edukacji w zakresie nowoczesnych technologii informacyjnych. Nie bez winy jest także administracja państwowa - "zaniedbuje ona informatyzację swych usług preferując przymuszanie obywateli do osobistego załatwiania nawet najprostszych spraw urzędowych w miejsce otwarcia stosownych, interaktywnych portali.", ocenia A. Horodeński. "Rozwój technologii e-government w szybkim tempie stałby silnym bodźcem pobudzającym obywateli do korzystania z Internetu - niestety, jest tu wiele zaniedbań zarówno organizacyjnych jak i prawnych. Przykładem jest choćby podpis elektroniczny, praktycznie nieobecny w obrocie obywatelskim wskutek anachronicznych regulacji prawnych. Pozytywny wpływ miałaby również konwersja opłat koncesysjnych za UMTS na rzecz budowy sieci dostępowych na terenach słabo zaludnionych, od lat obiecywana przez kolejne ekipy rządzące", podsumowuje rzecznik PIIT.

Urząd Komunikacji Elektronicznej dokłada starań, aby zmniejszyć dystans między Polską a czołówką UE. Wedle słów J. Strzałkowskiego polegają one "przede wszystkim na stwarzaniu warunków do rozwoju konkurencji i ustalaniu korzystnych warunków rozliczeń między operatorami i dostawcami Internetu. Wkrótce zostanie wydana decyzja dotycząca ramowej oferty o dostępie do lokalnej pętli abonenckiej dla szerokopasmowej transmisji danych (tzw. Bitstream Access) na bazie sieci Telekomunikacji Polskiej S.A. Umożliwi to konkurencyjnym providerom oferowanie w stacjonarnej sieci telefonicznej usług analogicznych do Neostrady TP, bez konieczności budowania dodatkowych linii przewodowych."