Broadband w Polsce. Unia gani, TP SA chwali

Broadband jaki jest - każdy widzi

Andrzej J. Piotrowski, dyrektor Instytutu eGospodarki Centrum im. Adama Smitha, w udzielonym PCWK Online wywiadzie w ostrych słowach wypowiadał się o stanie rynku usług szerokopasmowych w Polsce. Jego zdaniem działania Telekomunikacji Polskiej, czyli dominującego na polskim rynku operatora, wręcz hamują rozwój tego sektora usług. "To co często na Zachodzie uważa się za bardzo wolne łącze u nas dumnie bywa nazywane "broadbandem". Bo cóż to jest 128 Kbps? To na pewno szybciej niż dostęp wydzwaniany... ale z drugiej strony - czy naprawdę można to nazwać "szybkim Internetem"? Nie można mówić o "powszechnym dostępie szerokopasmowym", jeśli korzysta z niego nikły odsetek użytkowników". Na pytanie, co hamuje rozwój usług dostępowych, A. J. Piotrowski konstatował: "Odpowiedź jest prosta i krótka: monopol. (...)Do Telekomunikacji Polskiej należy 90% linii dostępowych więc dyktuje ona rynkowi tempo i warunki. W rezultacie mamy w Polsce rekordowy wzrost procentowy, podczas gdy w innych krajach kwartalnie przybywa więcej linii niż my mamy wszystkich" (więcej informacji: "TP SA dominuje i hamuje").

Przedstawicielka TP SA określiła mianem nadużycia stwierdzenie A. J. Piotrowskiego, jakoby w Polsce z szerokopasmowego dostępu do Internetu korzystało jedynie 3% populacji. Co ciekawe, K. Mathea poinformowała również wtedy, iż pod koniec kwietnia minionego roku "penetracja linii szerokopasmowych (w technologii ADSL, CATV, inne) w gospodarstwach domowych wynosiła około 15 proc. - około 2 milionów linii". (więcej informacji: "TP SA: nie ma stagnacji, nie ma monopolu. Jest zaciekła walka!").

Broadband - co to takiego?

W Polsce pod pojęciem szerokopasmowego dostępu utarło się przyjmować Internet o przepływności minimum 128 kb/s. W Stanach Zjednoczonych to nawet 2 Mb/s. W krajach Unii Europejskiej zazwyczaj 512 kb/s. Statystyki podawane przez Point Topic mówią o 256 kb/s. Z końcem 2005 roku pojawiły się szacunki Telekomunikacji Polskiej, z których wynika, że z szerokopasmowego dostępu do internetu korzysta w Polsce około 3-3,1 mln osób.

Według najświeższych danych z raportu GUS, w od 2004 roku aż o 100% wzrosła liczba gospodarstw, które korzystają z szybkiego Internetu. W 2006 roku dynamika przyrostu nowych użytkowników łącz szerokopasmowych może być nieco mniejsza niż w latach 2004-2005, jednak wciąż będzie duża, bo dwucyfrowa - ocenia Magda Borowik z IDC.

Więcej informacji: "Mapa polskich dostawców Internetu czyli walka z wiatrakami".

Odsetek gospodarstw domowych z szerokopasmowym dostępem do Internetu w 2005r. według miejsca zamieszkania i dochodów

Jak przekonuje W. Jabczyński, obecnie główną barierą rozwoju usług szerokopasmowych w Polsce nie jest poziom cen, a przede wszystkim niski poziom siły nabywczej ludności oraz niska penetracja komputerów PC. Dla przypomnienia - w Polsce na 100 gospodarstw domowych przypadają 53 komputery. Dla porównania wskaźnik ten wynosi w Niemczech 59, a w Szwecji - 78 komputerów na gospodarstwo.