TP uwalnia pętlę abonencką w cenie o 70% niższej od zaleceń UKE

Telekomunikacja Polska podpisała z operatorem internetowym CETI umowę dotyczącą uwolnienia pętli lokalnej (LLU). Z zawartego porozumienia wynika, że CETI za uruchomienie usługi na jednym aktywnym łączu zapłaci o 70% mniej, niż przewiduje to cennik oferty ramowej określonej przez Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE).

Uwolnienie lokalnej pętli abonenckiej (LLU) polega na przejęciu przez innego operatora tak zwanej "ostatniej mili", czyli łącza między urządzeniami sieciowymi TP a mieszkaniem abonenta. Dzięki takiemu posunięciu w zależności od rodzaju uwolnienia pętli operator może świadczyć usługi głosowe i związane z dostępem do Internetu (pełne uwolnienie) lub też wyłącznie w zakresie dostępu do Internetu (dostęp współdzielony). Urządzenia operatorów korzystających z LLU są instalowane w salach kolokacyjnych, czyli w pomieszczeniach znajdujących się w centralach TP. Do 15 listopada 2008 roku TP udostępniła operatorom 180 sal kolokacyjnych, dzięki którym mają oni potencjalny dostęp do 2,3 miliona linii abonenckich.

Jarosław Starczewski, dyrektor pionu klientów-operatorów TP, podkreśla że: "umowa z CETI pokazuje, że to nie sztywne regulacje, ale normalne rozmowy biznesowe rozwijają polski rynek telekomunikacyjny, przynosząc firmom, a więc również klientom wymierne oszczędności. TP wprowadziła model kosztowy, oferując niższe koszty LLU niż te wynikające z oferty ramowej wprowadzonej przez regulatora. To już spowodowało wzrost zainteresowania operatorów usługą LLU. CETI jest pierwszym tego przykładem". Piotr Stachnik, współwłaściciel CETI stwierdził natomiast, że "ceny oferowane przez TP pozwalają na stworzenie naprawdę atrakcyjnej oferty dla klientów końcowych przyczyniając się do rozwoju rynku telekomunikacyjnego w Polsce".

W opinii przedstawicieli Telekomunikacji Polskiej barierą dla rozwoju LLU w Polsce jest niekorzystna proporcja cen usług hurtowych: hurtowej sprzedaży abonamentu (WLR) i hurtowej sprzedaży dostępu szerokopasmowego (BSA) w stosunku do LLU. W krajach, w których LLU szybko się rozwija, ceny tej usługi kształtują się znacznie poniżej kosztów odsprzedażowych (np. WLR). W Polsce proporcja cen ustalonych przez regulatora jest dokładnie odwrotna, co przyczynia się do zbyt wolnego rozwoju tej usługi. Rozwiązaniem tego problemu byłoby oparcie cen hurtowych na realnych kosztach potwierdzonych przez audyt regulacyjny.

TP od dawna sygnalizowała regulatorowi potrzebę podwyższenia zaniżonych cen WLR i BSA oraz obniżenia ceny LLU, co powinno zachęcić operatorów alternatywnych do korzystania z tej usługi w szerszym zakresie. Urząd Komunikacji Elektronicznej nie odniósł się do tej propozycji, dlatego TP wprowadziła nowy, wynikający z kalkulacji kosztów, model cenowy usługi LLU, oferujący koszty na poziomie niższym od zaproponowanego przez regulatora. Poza CETI nową ofertę zaakceptowały również firmy AB SPACE COMMUNICATIONS oraz Kompex.

Z prośbą o skomentowanie sytuacji zwróciliśmy się do rzecznika Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jego wypowiedź opublikujemy w formie aktualizacji tego artykułu.

Aktualizacja: 21 listopada 2008 16:15

Biorąc pod uwagę fakt, że Telekomunikacja Polska informowała o braku reakcji Urzędu Komunikacji Elektronicznej na jej propozycje, poprosiliśmy o komentarz rzecznika prasowego UKE, pana Jacka Strzałkowskiego. Poniżej zamieszczamy jego wypowiedź:

"Niedoskonałości modelu kosztowego TP uniemożliwiły Prezesowi UKE jednoznaczne stwierdzenie, że wynikające z audytu stawki za usługi hurtowe są rzeczywiście oparte na uzasadnionych kosztach ich świadczenia przez TP i mogą być automatycznie zastosowane do wszystkich usług oferowanych w ramach dostępu hurtowego do sieci TP.

Z tego powodu w najbliższych tygodniach Prezes UKE zamierza wydać nową ofertę ramową dostępu do lokalnej pętli abonenckiej, w której przyjęte stawki będą się odnosiły do propozycji TP i wyników audytu kosztów. Niektóre opłaty za udostępnianie pętli lokalnej będą nawet niższe od stawek zaproponowanych przez TP w umowie z firmą CETI. Każdy z operatorów alternatywnych będzie mógł wówczas wystąpić do TP o dostosowanie posiadanych dotychczas warunków umów do niższych stawek za LLU.

Niemniej trzeba mieć na uwadze, że proces uwalniania pętli lokalnych nie kończy się na podpisaniu umowy z TP. Liczą się fizycznie przejęte dostępy LLU, a tych nadal jest niewiele, pomimo 3 lat obowiązywania oferty ramowej. Dlatego faktycznymi narzędziami regulacyjnymi nadal są usługi hurtowe typu WLR i BSA (prawie milion łączy z WLR i BSA wobec kilkuset par miedzianych przejętych w ramach LLU). Z tego powodu proces dopasowania opłat za te usługi będzie musiał trwać tak długo, aż dojdzie do bezproblemowej migracji abonentów z usług WLR i BSA na usługi w pełni oparte na przejętych pętlach lokalnych.

Jacek Strzałkowski, Rzecznik Prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej"