MalePiwo.net - korporacyjna społecznościówka

Kompania Piwowarska stworzyła dla swych pracowników zamknięty serwis społecznościowy. To chyba jeden z niewielu serwisów na świecie, z którego korzystać można w pracy bez żadnych obaw i większych ograniczeń.

Na niestandardową metodę integracji pracowników postawiła Kompania Piwowarska uruchamiając dla nich zamknięty serwis społecznościowy.http://MalePiwo.net pozwala pracownikom Firmy na komunikację między sobą zarówno podczas pracy jak i poza nią. Oferuje standardowe społecznościowe usługi takie jak: kontakty, wiadomości, forum, galerie, grupy oraz imprezy, blogi i konkursy.

Małe Piwo łączy w sobie dwie funkcje - informacyjną i integracyjną. Dotychczas stosowane w KP kanały komunikacji nie w pełni satysfakcjonowały naszych pracowników. Oczekiwali oni przede wszystkim komunikacji szybkiej i dwustronnej, większej interaktywności i personalizacji, a także znaczniejszego wpływu pracowników na treść przekazu - mówi Wojciech Mrugalski, kierownik ds. komunikacji wewnętrznej. Otrzymywaliśmy też sygnały o potrzebach dotyczących nowoczesnych rozwiązań komunikacyjnych na miarę XXI wieku. Małe Piwo realizuje wszystkie te postulaty, zapewniając pracownikom równe prawa i nieograniczony dostęp. Tak naprawdę to ICH kanał komunikacji.

MalePiwo.net - korporacyjna społecznościówka

Małe Piwo koncentrować się ma relacjach nieformalnych 3300 pracowników Kompanii Piwowarskiej. Chcieliśmy stworzyć portal, który zaoferowałby naszym pracownikom coś nowego, wartościowego. Uznaliśmy, że przewagą portalu mogą być bezpieczeństwo i wzajemne zaufanie. Malepiwo.net ułatwia więc aktywności, w których jest ono kluczowe, takie jak ogłoszenia, porady, handel używanym sprzętem. Zauważyliśmy, że to właśnie one przyciągają pracowników - również po godzinach - mówi Wojciech Tukan, specjalista ds. komunikacji wewnętrznej i twórca portalu malepiwo.net.

Choć niewątpliwe zamknięty serwis społecznościowy może być ważnym i - bądź co bądź - nieszablonowym sposobem budowania kultury organizacyjnej, to jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że nie wszyscy pracownicy po min. 8-godzinnym pobycie w pracy - również w domu chętnie spędzać będą czas wśród współpracowników i w firmowym otoczeniu. Nawet tym społecznościowym.

Źródło: KP