Jeśli nie YouTube, to co?

Gdy trzeba szybko wrzucić plik wideo do Sieci, YouTube nie ma sobie równych. W cieniu giganta funkcjonują jednak inne serwisy doskonałe do publikowania amatorskich produkcji lub udostępniania filmów wąskiemu gronu znajomych.

Jeśli nie YouTube, to co?
Z nagrywaniem filmów w przyzwoitej jakości radzą obecne sobie nawet zwykłe telefony komórkowe. W tej sytuacji coraz częściej zachodzi potrzeba pokazania filmów znajomym w Internecie. I tu przydać się mogą serwisy hostujące pliki wideo, z których najpopularniejszy jest bez wątpienia YouTube.

Serwisy tego typu umożliwiają opublikowanie pliku na stronie - można wówczas przesłać odnośnik znajomym lub zagnieździć odtwarzacz na swoim blogu. Niektóre serwisy pozwalają na spersonalizowanie okna odtwarzacza, aby całość lepiej integrowała się z kolorystyką strony i potrzebami użytkownika - może to być dodane logo, zmiana rozmiaru lub włączone podpisy.

Oprócz wymienionego już YouTube, w Sieci można znaleźć wiele innych serwisów, z których każdy stara się w jakiś sposób odróżnić od reszty. Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej najciekawszym z nich.

Vimeo

Jeśli nie YouTube, to co?

Serwis Vimeo stał się ulubieńcem twórców teledysków, filmów dokumentalnych i niezależnych produkcji.

Serwis Vimeo udostępnia dwa warianty kont: darmowe i płatne. Darmowe pozwala na wgranie przez tydzień maksymalnie 500 MB materiału filmowego. Po wykupieniu rocznego abonamentu w cenie 60 dolarów, tygodniowy limit zwiększa się do 5 GB.

Do serwisu możesz wgrać film o dowolnej rozdzielczości, włącznie z HD. Jednak w przypadku filmów o rozdzielczości większej niż 1280x720, film zostanie przeskalowany w dół do formatu HD 720p. Taka jest bowiem maksymalna rozdzielczość obsługiwana przez odtwarzacz filmów na Vimeo.

Publikowane filmy są weryfikowane po kątem treści. Vimeo jest znane ze skutecznego eliminowania pirackich nagrań, dzięki czemu szybko stało się ulubionym serwisem wideo amatorów i twórców niezależnych teledysków. Projekcji filmu może także towarzyszyć pokaz zdjęć wczytywanych automatycznie ze wskazanego konta w serwisie zdjęciowym Flickr.

Dailymotion

Jeśli nie YouTube, to co?

Dailymotion udostępnia ciekawą opcję dodawania podpisów do filmów, nawet w kilku wersjach językowych.

Dailymotion ma francuskie korzenie, ale został w znacznej części spolszczony. Standardowe konto pozwala załadować na serwer maksymalnie 20-minutowy plik wideo o rozmiarze nie większym niż 2 GB. Jeśli komuś nie wystarcza taki limit, może starać się o rozszerzony wariant konta, tzw. "Motionmaker", które umożliwia publikowanie filmów w jakości HD.

Każdy film można ustawić jako prywatny lub publiczny. Serwis Dailymotion wyróżnia rozbudowana funkcja tworzenia podpisów. Wystarczy tylko w odpowiednich momentach wstrzymać projekcję i wpisać przetłumaczony tekst, który ukaże się na filmie. W ten sposób można przygotować nawet kilka różnych wersji językowych, które widz będzie mógł wybrać przed rozpoczęciem projekcji. Napisy można także załadować do filmu z gotowego pliku w formacie SRT.

Wrzuta.pl - nie tylko wideo

Wrzuta.pl

Jeżeli poza filmami wideo, chciałbyś za jednym zamachem wgrać do Sieci także zdjęcia z imprezy (lub dowolne inne pliki), odwiedź serwis Wrzuta.pl, należący do portalu o2.pl. Aby skorzystać z Wrzuty nie trzeba rejestrować konta użytkownika, a wgrywanie plików odbywa się szybko i sprawnie. Po wrzuceniu pliku, należy zaznaczyć czy ma być on dostępny dla wszystkich internautów lub wyłącznie dla osób pełnoletnich. Można także przypisać mu tagi, kategorie i opis. Limit rozmiaru wgrywanego pliku wynosi 150 MB (z wyjątkiem plików audio, tutaj limit to 4 MB).