Firefox 1.0 - pogromca IE?

Mozilla udostępniła wersję finalną najnowszej przeglądarki Firefox. Jest to niewielka wieloplatformowa przeglądarka, której główną zaletą jest niemalże nieograniczona konfigurowalność. Wersja instalacyjna jest jedynie platformą, do której możemy za pomocą tzw. "rozszerzeń" dołączyć praktycznie każdą funkcjonalność. Najważniejsze jest to, że użytkownik nie jest skazany na to co udostępnia twórca przeglądarki. Każdy może stworzyć własną wtyczkę rozszerzającą możliwości tej internetowej aplikacji.

Firefox 1.0 - pogromca IE?
Przeglądarkę warto wypróbować z kilku względów. Zgodnie z opinią ekspertów jest ona bezpieczniejsza od Internet Explorera. Oprócz tej niewątpliwej zalety jest ona mniejsza, zużywa mniej zasobów systemowych, a dzięki swojej modularności jest bardzo elastyczna.

Inną istotną cechą charakterystyczną dla Firefox'a jest jego wieloplatformowość, dzięki niej grono fanów tej aplikacji nie ogranicza się do użytkowników jednego systemu. Osiągnięto ją dzięki wykorzystaniu rozwiązań niezależnych od platformy jak: XUL (XML-based User-interface Language)- języka umożliwiającego tworzenie graficznego interfejsu, oraz Gecko silnika renderującego strony WWW a także graficzny interfejs przegladarki. Obecnie aplikacja działa w systemach Windows, MacOS X, Linux, BSD, Solaris, BeOS, OS/2, QNX, Irix, HP-UX, OpenVMS, AIX, poza tym dowolny z zaleceniami POSIX z Biblioteką GTK lub GTK2 (możliwa kompilacja kodu źródłowego).

Cechą która odróżnia przeglądarkę od innych jest nietypowy czytnik RSS (Really Simple Syndication). Co ciekawe, jest on częścią systemu zakładek, i traktowany jest jak tzw. żywe zakładki - zmieniające się na bieżąco odnośniki do najważniejszych informacji. Oczywiście Firefox zawiera standardowe dla współczesnych przeglądarek funkcjonalności umożliwiające blokowanie wyskakujących okienek, zarządzanie hasłami, czy bezpośredni dostęp do wyszukiwarki.

Jak to się zaczęło

Firefox 1.0 - pogromca IE?

Porównanie przeglądarek

Prace nad Firefoxem rozpoczęły się pod koniec 2002 roku, nosił on wówczas nazwę Phoenix. Początkowo był on eksperymentalnym projektem prowadzonym równolegle z pracami nad standardowym pakietem Mozilli. Zgodnie z założeniami został on stworzony jako przeglądarka oparta na Mozilli, lecz będąca zupełnie nowym pomysłem na zawojowanie tego rynku. Zrezygnowano z tworzenia kombajnu zawierającego wszystkie programy do obsługi Internetu, na rzecz niewielkiego programu, który będzie można łatwo dostosować do własnych potrzeb. Wszystkie dodatkowe funkcje, potrzebne użytkownikowi, są dostępne poprzez łatwe do pobrania i instalacji rozszerzenia. Taka aplikacja zajmuje mniej miejsca na dysku, bo każdy instaluje jedynie te funkcje, które są mu potrzebne.

Najciekawszymi z dodatków do nowej przeglądarki są :

Flashblock - umożliwający blokowanie materiałów wykonanych w technologii flash (jeszcze nie jest dostępny dla wersji finalnej)

All in One Gestures - pozwalający na dodanie funkcji gestów znanej z Opery, Rewind/Fastforward Buttons - dodanie funkcjonalności Fastforward wprowadzonej po raz pierwszy również przez Operę

Tabbrowser Preferences - dający możliwość określenia jak mają działać panele.

Więcej wtyczek nahttp://update.mozilla.org

Firefox - popularność przed premierą

Firefox 1.0 - pogromca IE?

Popularność Firefox

Choć dotychczas nie była dostępna wersja ostateczna tej przeglądarki, jej testowe wydania były na tyle dobre, że utworzyła się duża grupa użytkowników wspierających ten projekt. O popularności nowej przeglądarki może świadczyć fakt, że "przedpremierowy" Firefox PR 1.0 w ciągu 19 dni od premiery został pobrany przez 3 miliony internautów (więcej w materiale Zbliża się finalna wersja Firefoxa 1.0 ).

Ponieważ Firefox jest produktem opensource, to tworząca go Mozilla Foundation nie uzyskuje dochodów ze sprzedaży tego oprogramowania. Taki stan rzeczy oznacza że firma nie ma również pieniędzy by promować przeglądarkę. Jednak twórcy znaleźli sposób na zdobycie funduszy. Zwrócili się do użytkowników programu z prośbą o dobrowolne przeznaczenie pieniędzy na fundusz marketingowy Firefoxa. Odzew przeszedł ich najśmielsze oczekiwania, zbiórka mająca na celu zgromadzenie 100 tys. USD pozwoliła uzyskać 250 tys. USD (więcej w materiale Zrzutka na Firefoxa)

Niewątpliwie dzisiejszy dzień okaże się rekordowy pod względem zainteresowania Firefoxem, ponieważ dziś nastąpiła premiera, długo wyczekiwanej, wersji finalnej. Twórcy liczą na to, że zostanie ona pobrana 10 mln razy w ciągu 10 dni.

Wypowiedź Moniki Niemirowskiej - redaktora biuletynu

Na początku tegorocznego lata nastąpił przełom. W czerwcu pojawiła się seria doniesień o wykryciu groźnych błędów w zabezpieczeniach Internet Explorera. Problem okazał na tyle poważny, że CERT wprost zalecił internautom korzystanie z programów alternatywnych, wymieniając je z nazwy: Opera lub przeglądarki projektu Mozilla.

Efektem był gwałtowny wzrost popularności wspomnianego oprogramowania. Najwięcej użytkowników odebrała Microsoftowi Mozilla Firefox. Przeglądarka ta, która dwukrotnie zmieniała nazwę (wcześniej znana była kolejno jako Phoenix i Firebird), stanowi "odchudzoną" wersję Mozilli, pozbawioną takich dodatków, jak edytor stron internetowych, klient poczty, klient IRC. Dzięki temu zajmuje mało zasobów i jest szybka. Jak pokazują statystyki, internauci na całym świecie docenili te cechy. Według Gemius, w maju tego roku odsetek użytkowników łączących się z polskimi witrynami z zagranicy wynosił 1,5, a w październiku 3,6.

Najlepszym świadectwem sukcesu jest błyskawiczne upowszechnianie się najnowszej wersji, Firefox 1.0 PR, która ukazała się nieco ponad miesiąc temu. Zgodnie z danymi Mozilla Foundation, pobrano ją milion razy w ciągu stu godzin od momentu udostępnienia! Pomimo że jest to wciąż wersja beta (tzw. preview release), zyskała do października tego roku aż 1,5 procent użytkowników (identyfikowanych na podstawie cookies) łączących się z polskimi witrynami z zagranicy.

W naszym kraju Firefox również cieszy się rosnącą popularnością. W maju korzystało z niej 0,6 procent użytkowników (identyfikowanych na podstawie cookies) łączących się z Polski, do chwili obecnej wskaźnik ten wzrósł trzykrotnie. Jednak naszą ulubioną przeglądarką okazuje się zdecydowanie Opera, z której korzysta aż 4,1 procent polskich internautów, o 1 procent więcej niż w maju

Aktualizacja: 10 listopada 2004 16:17

Mozilla zastanawia się nad dołączeniem narzędzi służących do przeszukiwania lokalnych dysków do swojej nowej przeglądarki. Firma nie zamierza tworzyć własnego oprogramowania, lecz chce wykorzystać gotowe już aplikacje zewnętrznych firm. Istnieją również plany promowania Firefoxa poprzez instalowanie go jako oprogramowanie OEM w nowych zestawach komputerowych.