Będą nowe debiuty e-spółek na giełdzie

Najważniejszym wydarzeniem minionego roku dla branży internetowej było wdrożenie standardu badań, jakim jest Megapanel PBI/Gemius. W tym roku sądzę, że będziemy świadkami kolejnych debiutów giełdowych, nie zabraknie też nowatorskich usług w sieci - zaznacza Benita Jakubowska, dyrektor działu sprzedaży w Gazeta.pl.

Co było przełomowym wydarzeniem w 2005 roku?

Będą nowe debiuty e-spółek na giełdzie
Dla mnie na pewno największym wydarzeniem było to, że udało się wdrożyć jeden standard badań na rynku. Badania PBI na dobre już zagościły w domach mediowych. Oprócz tego oczywiście wejście do Polski eBay, Google i Skype. Jednym słowem giganci światowi zaczęli dostrzegać nasz rynek. Moim największym rozczarowaniem był sposób, w jaki eBay wprowadził swoje biuro. Przyznam się szczerze, że dawno nie widziałam takiej wpadki na rynku internetowym.

A co można uznać za kluczową zmianę, trafne posunięcie na rynku?

Nie będę tutaj odkrywcza, jeśli napiszę, że porozumienie zawarte między mniejszościowymi akcjonariuszami WP a TP S.A. Dzięki niemu udało się zakończyć spór wokół WP.pl. Przypominam, że nikt nie dawał mniejszościowym szansy na zawarcie tak korzystnej umowy. Mogę tylko powiedzieć, że cieszę się, że się myliłam. Z ciekawszych rzeczy mogę też wymienić zmiany, jakie zaszły w domach mediowych. W chwili obecnej właściwie nie ma już na rynku reklamowym domu, który nie miałby części interaktywnej. Ci, którzy nie chcieli tworzyć własnych części interaktywnych, włączyli do swoich struktur istniejące już podmioty np. HYPERmedia do sieci ISOBAR, czy Digital One do EURO RSCG.

Zobacz też:

Polska e-reklama za 150 mln zł?

Polski e-rynek się poszerzy

Zachodni giganci nie zagrożą polskim spółkom

Ile wart był rynek reklamy internetowej w 2005?

Ten rok był bardzo dobry dla reklamy internetowej. Niestety na pytanie o wartość tego rynku trudno odpowiedzieć. Każdy z podmiotów operujących przedstawia własne dane. Żadne z tych źródeł nie jest akceptowane przez większość rynku. Powoduje to, że nie ma danych, które pokazałoby rzeczywistą wartość tego rynku. Ja skłaniam się ku kwocie 140 milionów złotych.

Jakie usługi można by uznać za najpopularniejsze?

Było tego naprawdę dużo. Jako pierwsze wymienię upowszechnienie się szerokopasmowego dostępu do sieci, a co za tym idzie wzrost popularności usług głosowych. Na rynku widać też silny rozwój różnego rodzaju usług związanych z wyszukiwarkami. Swoje produkty wdraża Google, Netsprint i Onet. Sądzę, że rynek ten będzie się nadal bardzo dynamicznie rozwijał w przyszłym roku.

Dla mnie osobiście najważniejszym wdrożeniem było wprowadzenie w portalu Gazeta.pl targetowania behawioralnego i stworzenie wspólnej oferty sprzedażowej z IDG . Do obu tych usług przygotowywaliśmy przez kilka miesięcy i bardzo cieszy fakt, że spotkały się z tak dużym zainteresowaniem rynkowym.

Kto był najważniejszą postacią internetu w minionym roku?

Dla mnie Maciej Grabski i Jacek Kawalec za podpisanie porozumienia kończącego spór wokół WP. Przyznam szczerze, że to co się działo wokół WP może posłużyć za dobry scenariusz filmowy z wątkiem sensacyjnym.

Czego możemy się spodziewać w 2006?

Bez wątpienia dalszego wzrostu konkurencyjności na rynku reklamowym, jak i dalszego szybkiego rozwoju tego rynku. Sądzę, że będziemy świadkami kolejnych debiutów giełdowych i osobami, które będą miały okazję przetestować różnego rodzaju najnowsze wdrożenia w sieci. Na tym rynku jedna rzecz jest stała: z miesiąca na miesiąc wszystko się na nim zmienia.