UMTS: Polska w ogonie...

Telefonia 3 generacji święci swoje triumfy w Japonii, wdrażana jest już w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Finlandii. UMTS w polskim wydaniu to wciąż marzenia ściętej głowy. Jak bardzo niemożliwe jest planowane uruchomienie usług w 2005 roku?

Telefonia 3 generacji święci swoje triumfy w Japonii, wdrażana jest już w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Finlandii. UMTS w polskim wydaniu to wciąż marzenia ściętej głowy. Jak bardzo niemożliwe jest planowane uruchomienie usług w 2005 roku?

Operatorzy sieci telefonii komórkowej mają obowiązek rozpocząć świadczenie usług UMTS (Universal Mobile Telecommunications System) dopiero za 2 lata. Mimo, że czasu pozostało jeszcze sporo, trudno uwierzyć, że w Polsce telefonia 3 generacji rzeczywiście wystartuje zgodnie z planem. Do tej pory nie rozwiązano problemów dotyczących terenów pod budowę stacji bazowych. Dwa lata temu Dyrekcja Teleinformatyki Kolejowej PKP ogłosiła, że będzie dzierżawić swoje grunta, zasilanie, światłowody operatorom telefonii komórkowej, by usprawnić proces wdrażania UMTS. Jak na razie jednak żaden z operatorów z propozycji nie skorzystał.

Co więcej, jak przyznają posiadacze koncesji na UMTS, palącą kwestią jest wciąż brak sprzętu do budowy sieci telefonii 3G i brak terminali. Wygląda więc na to, że właściwie nie mamy nic. A na dodatek operatorzy raczej wątpią w to, by UMTS zyskał wśród polskich klientów dużą popularność. Oznacza to więc, że w momencie uruchomienia telefonia 3G będzie usługą dość elitarną i nie koniecznie przynoszącą tyle zysku, ile się w tej chwili planuje. "Obecnie z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że UMTS nie będzie tak oszałamiającym sukcesem biznesowym jak GSM, chociażby dlatego, że inna jest skala oczekiwań" - mówi Jerzy Sadowski, Dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju z firmy Polkomtel - "6 lat temu kiedy startowały Polkomtel i PTC Era były to firmy, które powstawały zupełnie od podstaw, podczas gdy obecnie to są jedne z największych firm w Polsce mających za sobą rewolucję w polskim rynku telekomunikacyjnym."

Być może dlatego, że przedsięwzięcie nie jest intratne, usługi w pierwszej fazie UMTS w Polsce będą pokrywać się z usługami oferowanymi za pośrednictwem GPRS czy technologii WLAN. Jak zaznaczają operatorzy, dla użytkownika nie będzie miało żadnego znaczenia, za pośrednictwem jakiej technologii usługa będzie mu oferowana. Czy aby na pewno?