Wstaw Pan serwer!
- Łukasz Dec,
- 17.04.2001
Nie wszystkie firmy internetowe lubią się zajmować swoim sprzętem. Często wyręczają je w tym ogromne farmy serwerów. Na raczkującym polskim rynku trudno na razie zarobić, świadcząc usługi w dziedzinie data center, ale inwestycje w ciągu trzech lat powinny się sowicie zwrócić. Zdaniem analityków jest to sektor o najwyższym potencjale wzrostu w całej branży TMT.
Nie wszystkie firmy internetowe lubią się zajmować swoim sprzętem. Często wyręczają je w tym ogromne farmy serwerów. Na raczkującym polskim rynku trudno na razie zarobić, świadcząc usługi w dziedzinie data center, ale inwestycje w ciągu trzech lat powinny się sowicie zwrócić. Zdaniem analityków jest to sektor o najwyższym potencjale wzrostu w całej branży TMT.
Chociaż końca internetowej bessy nadal nie widać, to powstają nowe dotcomy, które zgodnie z najnowszym trendem w nowej gospodarce szukają oszczędności, gdzie tylko jest to możliwe. Jednym ze sposobów jest rezygnowanie z utrzymywania własnych serwerowni i korzystanie z usług nowo powstających firm świadczących profesjonalne usługi hostingowe i hotellingowe.
Ich historia jest równie krótka, jak historia polskiej nowej gospodarki. Pierwsze centra gromadzenia danych nastawione na obsługę spółek internetowych zaczęły powstawać w połowie ub.r. Rynek na ich usługi dopiero się kształtuje. W ubiegłym roku, według badań przeprowadzonych przez jedną z tych firm - eCenter - był wart 8 mln USD, w ciągu trzech lat ma wzrosnąć do 80 mln USD.
Inwestycje w tej dziedzinie w zeszłym roku były bardzo ostrożne. Wyposażenie kilkusetmetrowego centrum danych oznacza wydatki liczone w milionach dolarów. Skromny polski rynek nie obiecuje szybkiego zwrotu tych nakładów, chociaż w dłuższej perspektywie jest niezwykle atrakcyjny. Do 2003 r. ma wzrosnąć o 1000%. W Stanach Zjednoczonych w tym samym czasie powiększy się "tylko" o 350%, ale osiągnie wartość 18 mld USD, podczas gdy europejski wtedy będzie wart 7 mld USD.
Perspektywy realnych zysków skłoniły do zainteresowania branżą data center najpoważniejsze polskie firmy. Udziałowcem eCenter jest Elektrim.
Centra danych stworzyły także mniejsze polskie firmy - Gravity i Call Center Poland. W końcowej fazie realizacji jest także centrum Netii.
Wielkie telekomy, jak British Telecommunications, KPN czy NTT Communications, są potentatami rynku gromadzenia danych, ponieważ mogą tę usługę łączyć z ofertą dostępu do Internetu. A w przypadku dotcomów ma to decydujące znaczenie. Z tego powodu w Polsce internetowe centra danych zaczęły najpierw być tworzone przez wyspecjalizowane firmy ISP - Internet Partners i Web Corporation.
Model biznesowy eCenter różni się od konkurencyjnych firm. Spółka z grupy Elektrimu współpracuje z firmami ISP giełdowego holdingu i innymi dostawcami, skupiając się na podstawowych usługach gromadzenia danych.