Warner zażądał usunięcia teledysków z YouTube
-
- 21.12.2008, godz. 12:40
Wideoklipy artystów związanych z wytwórnią fonograficzną Warner Music Group mają zostać usunięte z serwisu YouTube. Przedstawiciele firmy zażądali tego w wyniku fiaska negocjacji z władzami portalu, w których domagali się większego udziału w przychodach YouTube.

PC World 2/2009 to bez wątpienia najlepsze i najpełniejsze na rynku omówienie sposobów na ściąganie filmów i MP3 z YouTube i Wrzuty.
Obie strony prowadziły negocjacje mające na celu odnowienie porozumienia, na mocy którego Warner udziela licencji na korzystanie z utworów "swoich" wykonawców. Nie udało się jednak osiągnąć kompromisu. W stosownym oświadczeniu Warner informuje: "Po prostu nie możemy zaakceptować warunków, które w niewystarczającym stopniu rekompensują artystom, twórcom piosenek, wytwórniom i wydawcom wartość dostarczanych przez nich dóbr".
Wytwórnie płytowe mają pewien udział w przychodach serwisu płynących z wyświetlanych tam reklam, jak również otrzymują opłaty za każdy obejrzany film. Ta ostatnia stawka to wartość bardzo niewielka (znacznie mniej niż 1 cent), jednak zakładano, że w wyniku milionów wyświetleń plików w serwisie powstanie określona, "okrągła sumka". Tymczasem pojawiły się doniesienia, że liczby przekazywane przez YouTube były "szokująco niskie".
Decyzja Warnera oznacza, że z portalu może zniknąć nawet kilkaset tysięcy pozycji. Co więcej, może ona wpłynąć na umowy, jakie YouTube zawarło z innymi wytwórniami - Music Group, Sony Music Entertainment i EMI Music - a które również są renegocjowane. Jeśli koncerny te także zażyczą sobie wyższych stawek, władze serwisu mogą znaleźć się w trudnej sytuacji - trzeba bowiem będzie znaleźć złoty środek między spełnieniem oczekiwań finansowych partnerów a koniecznością utrzymania i rozbudowy infrastruktury umożliwiającej strumieniowe przesyłanie wielkich ilości danych na całym świecie.