Ucz się Johny, ucz...

Amerykanie poważnie podchodzą do właściwej edukacji młodzieży. W jednej ze szkół podstawowych w miasteczku American Fork (w stanie Utah) odbędzie się odczyt listu szefa Amerykańskiego Biura Patentowego na temat konsekwencji nielegalnego pobierania z Internetu muzyki, filmów i gier komputerowych.

Celem odczytu ma być, zdaniem dyrektora szkoły, zwiększenie wśród uczniów świadomości, że kopiowanie wspomnianych, chronionych prawem autorskim materiałów bez zgody twórców lub posiadaczy tychże praw to czynność nielegalna, podlegająca karze.

W programie odczytu znajdzie się także punkt, w którym młodym Amerykanom zostanie wyjaśnione znaczenie własności intelektualnej oraz "wartość patentów i praw autorskich dla amerykańskiej gospodarki".

Większość pozwanych przez RIAA i MPAA o muzyczne, filmowe i komputerowe piractwo amerykańskich Internautów to nastolatki bądź studenci. Czyżby zatem branża rozrywkowa zaczęła rozumieć zasadę "lepiej zapobiegać niż leczyć"? Wydaje się, że odpowiednia edukacja młodzieży może przynieść lepsze efekty niż pozwy sądowe, które - jak wskazuje praktyka - piraci często bagatelizują.

Więcej informacji: CNet News.