Szef bezpieczeństwa Microsoftu ofiarą dialera

Ed Gibson, odpowiedzialny w brytyjskim oddziale Microsoftu za bezpieczeństwo oprogramowania, przyznał w rozmowie z dziennikarzem serwisu ZDNet.co.uk, że jego komputer został ostatnio zainfekowany przez dialera. Infekcja kosztowała Gibsona 450 funtów (ok. 2,6 tys. zł).

Przedstawiciel Microsoftu nie zdradził, w jakich dokładnie okolicznościach w jego systemie pojawił się dialer. Poinformował jednak, że próbował kontaktować się w tej sprawie z organizacją ICSTIS, która zajmuje się regulacją rynku numerów o podwyższonej płatności - niestety, bez efektu. Jego operator - firma British Telecommunications - również odrzucił reklamację i domaga się zapłaty całej kwoty.

Ed Gibson poświęcił ostatnio dialerom całe swoje wystąpienie podczas londyńskiej konferencji "eConfidence - Spam and Scams". "Sam doświadczyłem, jakim problemem są dialery. Musimy postarać się, by Internet stał się bardziej bezpieczny" - apelował przedstawiciel Microsoftu.

Gibson rozpoczął pracę w Microsofcie w maju tego roku - wcześniej pracował w amerykańskim Federalnym Biurze Śledczym (FBI).

Więcej informacji: ZDNet.co.uk.