Raj na ziemi

Niezależny niegdyś serwis Valhalla stał się częścią grupy kapitałowej Ontelu. Czyżby nastąpił koniec romantycznej epoki zapaleńców i fanatyków gier komputerowych?

Z jednej strony, dzięki nowym udziałowcom Valhalla mogła zrealizować swoje projekty, przebudować i unowocześnić strony, z drugiej zaś, straciła charakter witryny niezależnej, współtworzonej przez czytelników. W lipcu 2000 r. strona przeszła metamorfozę, grafikę dostosowano do trendów panujących w innych portalach, poprawiono rozwiązania techniczne. "Staramy się prowadzić działalność taką samą jak przedtem, tylko na większą skalę" - twierdzi prezes Ontelu Wojciech Puza.

Częścią Ontelu jest sklep internetowy InterSam, sprzedający m.in. gry komputerowe, które są recenzowane na stronach Valhalli. "Valhalla i InterSam to dwa całkowicie odrębne przedsięwzięcia" - mówi Wojciech Puza. - "Zajmują się nimi zupełnie inni ludzie. Nasi redaktorzy są niezależni i obiektywni". Jednak planowane jest zintegrowanie Valhalli ze sklepem i umieszczanie na stronach serwisów tych samych recenzji gier. "Nie obawiamy się utraty zaufania internautów. Badania rynku wykazały, że polegają oni na naszych recenzjach i uważają je za bezstronne" - zapewnia Wojciech Puza. "Gdyby serwis nie był obiektywny, straciłby pozycję jednego z najważniejszych w Polsce i tym samym przestałby być atrakcyjny dla reklamodawców" - uważa udziałowiec Ontelu Szymon Gutkowski. "Komercjalizacja jest niezbędna w branży internetowej" - sądzi Krzysztof Marcinkiewicz, redaktor naczelny serwisu. - "Oczywiście, zawsze można powiedzieć, że produkty będą się dobrze sprzedawać, jeśli będą oferowane w atrakcyjnej cenie, a recenzje będą pozytywne. Myślę jednak, że Valhalli takie posądzenie nie grozi. Pierwszy prowadzący Łukasz Wasilewski kompetentnie wykreował wizerunek serwisu. Przez wszystkie lata działalności udało nam się pokazać, że Valhalla jest profesjonalna, niezależna i obiektywna".