RIAA pozywa, popularność P2P spada

Organizacja RIAA skierowała do amerykańskich sądów kolejną porcję pozwów przeciwko użytkownikom sieci P2P - tym razem o nielegalne dystrybuowanie muzyki oskarżono 751 osób. Z działaniami organizacji zbiegła się publikacja najnowszego raportu na temat sieci bezpośredniej wymiany plików - wynika z niego, że coraz mniej Amerykanów korzysta z systemów P2P. Czyżby więc wysiłki RIAA wreszcie zaczęły odnosić jakiś skutek?

Złożenie 751 nowych pozwów oznacza, że od początku swojej antypirackiej krucjaty (zainicjowanej we wrześniu 2003 r.) RIAA pozwała już ponad 17,1 tys. internautów. 3,8 tys. z tych spraw już rozstrzygnięto - z reguły polubownie (bez procesu, w drodze porozumienia stron - internauta płaci odszkodowanie, zaś RIAA wycofuje pozew).

Co ciekawe, do tej pory wydawało się, że działania RIAA nie odnoszą żadnego skutku - mimo kolejnych porcji pozwów, liczba użytkowników pobierających z sieci P2P muzykę nie spadała. Wczoraj opublikowany został jednak najnowszy raport na temat sieci peer-to-peer, przygotowany przez firmę NPD Group. Wynika z niego, że w ciągu ostatniego półrocza liczba amerykańskich gospodarstw domowych, których członkowie pobierają muzykę z P2P spadła o 11% (z 6,4 mln do 5,7 mln). "Jeśli ten trend utrzyma się w ostatnim kwartale 2005 r. i w przyszłym roku, to będzie można mówić o prawdziwym zwycięstwie przemysłu fonograficznego" - mówią analitycy.