Przegląd prasy 28.12

Zmieniająca się sytuacja na rynku IT w Stanach Zjednoczonych powoduje, że analitycy giełdowi mają coraz więcej trudności z wyznaczeniem kryteriów wyceny spółek giełdowych.

RZECZPOSPOLITA

Czas dojrzewania

Internetowy boom w USA, trwający przez ostanie dwa lata, zachwiał zaufaniem inwestorów do tradycyjnych metod wyceny spółek giełdowych, natchnął wiarą, że wszystkie e-firmy to magiczny sposób na zyski. Z czasem zaczęło się okazywać, że na Internecie zarabiają przede wszystkim firmy technologiczne a usługowe będą musiały na to jeszcze poczekać. Dopiero potężna korekta z marca tr. otrzeźwiła nieco inwestorów, chociaż jeszcze wielu analityków uważa, że rynek się zmienił, i że gwałtowne wahania kursów akcji staną się teraz normą. Specyficzna sytuacja finansowa spółek technologicznych (wielka ilość akcji, ich wygórowane ceny, zadłużenie spółek, notoryczny brak rentowności, trudności z lokowaniem nowych emisji) spowodowała, że zmieniły się nieco przesłanki analizy fundamentalnej – podstawowym wyznacznikiem jest poziom zadłużenie a nie generowane przez spółki przychody. Analitycy starają się w obecnej sytuacji pogodzić nowe sposoby oceny spółek technologicznych z wyraźną recesją tego sektora i spadkiem zaufania do niego. (s.B3)

Największą przeszkodą są koszty

Podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw wiceminister gospodarki Wojciech Katner stwierdził, że największą przeszkodą w rozwoju e-gospodarki w Polsce jest wysoki koszt dostępu do Internet; wyższy zdaniem ministra jest tylko w Japonii. Dlatego też decydujące dla niego jest przełamanie monopolu telekomunikacyjnego w Polsce, kwestia regulacji prawnych ma natomiast mniejsze znaczenie, ponieważ na całym świecie wiele kluczowych dla e-gospodarki ustaw nie zostało jeszcze wprowadzonych, a mimo to sektor internetowy rozwija się dobrze. (s.B4)

PRAWO I GOSPODARKA

Podatki wcale nie wirtualne

Za dwa lub trzy lata kraje zrzeszone w OECD zaczną pobierać podatek od oprogramowania komputerowego i plików „medialnych” dystrybuowanych przez Internet. Aby ułatwić jego ściąganie dystrybutorzy będą musieli się rejestrować w krajach gdzie oferują produkty. Stanowczo przeciwne są temu rozwiązaniu USA z racji tradycyjnego liberalizmu gospodarczego ale także z uwagi na interesy amerykańskich firm informatycznych, których produkty dominują na światowych rynkach. (s.6)

PULS BIZNESU

Office Depot chce rozwinąć sieć sklepów w Internecie...

Sieć handlowa przestanie rozbudowywać sieć placówek detalicznych a położy nacisk na nowe centra magazynowe i dystrybucyjne a także na zwiększenie sprzedaży przez Internet. W chwili obecnej stanowi ona zaledwie 0,5% obrotu sieci ale w przyszłym roku ma wzrosnąć do 4%. Z tej drogi zaopatrzenia korzystają niemal wyłącznie firmy. Ta grupa klientów znajduje się w centrum zainteresowania sieci, ponieważ zakupy klientów indywidualnych stają się coraz mniejsze a instytucjonalnych rosną. (s.4)

Rusza platforma obrotu energią

W pierwszym kwartale przyszłego roku wystartuje Platforma Obrotu Energią Elektryczną utworzona przez Elektrownię Bełchatów II. Platforma będzie stanowiła otwarty dla wszystkich rynek energii, na którym Elektrownia Bełchatów II będzie się starała upłynnić swoją produkcję. Działania w charakterze pośrednika i sprzedawcy mają stanowić źródła dochodu elektrowni. Nowy rynek nie chce konkurować z istniejącą już Giełdą Energii i dlatego zawierane będą na nim transakcje średnioterminowe (ok. 1 miesiąc) gdy na Giełdzie Energii kwotuje się media co godzinę. (s.5)

PARKIET

Sektor medialny na GPW

Kierownictwo warszawskiej giełdy postanowiło wydzielić dla potrzeb statystycznych i analitycznych nowy sektor spółek: medialny. Na początku zaliczone zostaną do niego Agora, Muza, AMS i PPWK a w przyszłości dołączą m.in. portale i serwisy internetowe. Kapitalizacja sektora wedle aktualnych kursów akcji wynosi 5,2 mld zł z czego 95% przypada na Agorę.

Kto się boi sieci

Według globalnych badań przeprowadzonych przez PricewaterhouseCoopers 30% przebadanych internautów obawia się o nadużycie ich danych osobowych podawanych podczas korzystania z Sieci. Aż 95% z nich ma opory przed ujawnianiem numeru karty kredytowej w Internecie, ale dwie trzecie nie obawia się podsłuchania ważnych informacji podczas telefonicznej obsługi rachunku bankowego. Tego typu obawy najsilniejsze są w Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i RPA a najsłabsze w krajach skandynawskich, gdzie użytkowników Internetu jest najwięcej. Największym zaufaniem internautów cieszą się duże banki i państwowe urzędy służby zdrowia a najmniejszym małe przedsiębiorstwa i firmy zagraniczne.

WALL STREET JOURNAL

Internetowy broker otworzy fundusz powierniczy

Niemiecki broker Direkt Anlage Bank uruchomi w czerwcu przyszłego roku otwarty fundusz powierniczy, który umożliwi nabywcom jednostek uczestnictwa śledzenie w serwisie internetowym decyzji inwestycyjnych menadżerów zarządzających funduszem. Informacje o zawartości portfela inwestycyjnego będą „odświeżane” co dwa dni w sytuacji gdy normalne fundusze informuję o tym raz na miesiąc. Serwis będzie także zawierał klipy wideo, w których doradca inwestycyjny będzie wyjaśniał przyczyny ostatnich decyzji inwestycyjnych i ogólną strategię funduszu. Analitycy uważają, że takie rozwiązanie może być dobrym chwytem marketingowym. Niebezpieczeństwa upatrują w zbyt gwałtownych posunięciach funduszu. Szybkie i radyklane „przemeblowanie” portfela może wywołać panikę wśród uczestników funduszu, którzy będą mogli się szybko zorientować w takich ruchach (dzięki serwisowi) i przestraszeni wyprzedawać jednostki uczestnictwa.