PBI po cichu zmodyfikowało metodologię megapanelu
-
- Anna Meller,
- 23.03.2005, godz. 09:09
Publikowane niedawno na naszych łamach grudniowe wyniki badania PBI zostały objęte metodologiczną zmianą - do oglądalności zliczane były tylko te witryny, których domeny należą do tych samych właścicieli. PBI nie wspomniało o tym słowem. Czy zmiana jest przyczyną grudniowych spadków największych portali?

O komentarz poprosiliśmy też prezesa Polskich Badań Internetu. Uzależnienie możliwości zaliczenia danej witryny do węzła w drzewku mediów od własności domeny jest logicznym krokiem w kierunku maksymalnego zobiektywizowania kształtu tego drzewka - zaznaczył zwięźle Wojciech Guzik, prezes PBI - Uniemożliwia też pewne nadużycia, które mogły się pojawić ze strony właścicieli witryn.
Czyszczenie drzewka mediów
Bezpośrednią przyczyną wprowadzenia w PBI nowych ustaleń, jak wyjaśniła nam firma badawcza, była próba zliczania do oglądalności Wirtualnej Polski witryny Allegro.pl i tym samym stworzenia w drzewku mediów obok portali takich jak Onet, Interia, Gazeta.pl "portalu" o nazwie "Wirtualna Polska/Allegro". Umożliwienie tworzenia w podstawowym drzewku mediów takich dziwnych, nieistniejących w powszechnej świadomości internautów agregatów byłoby oczywistym wprowadzaniem odbiorców badania w błąd - dodał Marcin Pery, wiceprezes Gemiusa - to tak jakby badania telewizyjne podawały zamiast oddzielnych wyników dla stacji telewizyjnych oglądalności np. TVN/POLSAT obok oglądalności TVP1.
Jak przełożyły się nowe ustalenia na wyniki badania? Z wyników Wirtualnej Polski odcięto oglądalność Allegro. W drzewku Onetu nie prezentowane są już np. wszystkie witryny należące do stacji telewizyjnej TVN, a także nie prezentowana jest w ogóle oglądalność serwisu Plejer, bo leży w innej domenie.
Jeżeli rada badania nie sformalizowałaby kryteriów tworzenia drzewek mediów, za chwilę mielibyśmy do czynienia z sytuacją, w której nie byłoby w drzewku mediów normalnych witryn internetowych - mediów, które żyją w świadomości internautów, a patrzylibyśmy na drzewka zawierające takie twory jak np. "Onet.pl/Interia.pl", "Gazeta.pl/Rzeczpospolita Online/Wprost/Internet Standard" - dodał Marcin Pery.
Zmiany w metodologii a grudniowe spadki
Przypomnijmy, że w grudniowych wynikach największe portale zanotowały spadki oglądalności - wielkiej czwórce ubyło użytkowników, np. Interia z Gazetą straciły odpowiednio: 200 tys. i prawie 100 tys. real users (szerzej o wynikach megapanelu:http://www.internetstandard.pl/news/76462.html ).
Gemius zaznacza jednak, że powodem nie były zmiany w metodologii. Obniżenie oglądalności z powodu niewliczania oglądalności witryn w domenach nie należących do portali jest pomijalnie małe - zapewnił nas Marcin Pery - w grudniu rzeczywiście zaobserwowaliśmy spadki oglądalności wielu witryn, w tym również portali - prawdopodobnie jednak z racji tego, że grudzień jest miesiącem szczególnym, w którym wypada długi okres świąteczno-wakacyjny, którego wpływ najbardziej widać właśnie na największych portalach.
Przedstawiciel Gemiusa wskazał również, że w styczniu zaobserwowano znaczne wzrosty dla wszystkich witryn, w tym portali.
Brak informacji
O ile dobrze, że PBI dopracowuje standard badania, o tyle niepokojące jest to, że nie informuje rynku o zmianach w metodologii badania. Nie uzyskaliśmy od PBI odpowiedzi na pytanie, czy w przyszłości taka sytuacja się nie powtórzy. Czy ktokolwiek zostanie poinformowany, gdy PBI wprowadzi kolejne, poważne zmiany?
Nie wiem, dlaczego PBI, wysyłając dane nie poinformowało o poczynionych ustaleniach - powiedział Marcin Pery z Gemiusa - Być może dlatego, że nie miały one większego wpływu na wyniki oglądalności portali czy witryn internetowych, więc nie dotyczyły bezpośrednio odbiorców wyników. Wszyscy zainteresowani wydawcy, których problem dotknął, o podjętych ustaleniach doskonale wiedzieli.
Więcej: