P2P to pikuś w porównaniu z CD-R
- 16.08.2005, godz. 08:45
Organizacja RIAA, zrzeszająca przedstawicieli amerykańskiego przemysłu fonograficznego, szacuje, że branża muzyczna ponosi większe straty z powodu kopiowania oryginalnych płyt kompaktowych na nośniki CD-R niż z tytułu wymiany plików w sieciach peer-to-peer.
Liczba utworów nagrywanych na CD-R niemal dwukrotnie przewyższa liczbę utworów pobranych nielegalnie z Internetu. RIAA powołuje się na dane statystyczne firmy NPD, z których wynika, że w minionym roku 29 % materiałów audio, jakie znalazły się w posiadaniu słuchaczy, to utwory zapisane na nagrywalnych nośnikach optycznych, a jedynie 16 % pochodziło z Sieci.
Nagrania zdobyte w oficjalny sposób wciąż jednak stanowiły większość (utwory zapisane na oficjalnych CD stanowiły połowę rozpowszechnionej w 2004 r. muzyki, a legalne pobrania plików muzycznych za pośrednictwem sklepów online - 4 %).
Mitch Bainwol, dyrektor zarządzający RIAA, uważa, że nagrywanie płyt stanowi poważny problem, który obniża sprzedaż legalnych nośników z muzyką. Jego zdaniem, rozwiązaniem tego problemu może być powszechne wprowadzenie systemów zabezpieczających płyty przed kopiowaniem.
Więcej informacji: NPD