Osierocone strony i SEO – jak je znaleźć i naprawić Orphan Pages?

Osierocone strony – czym są?

Osierocone strony to nic innego, jak strony, do których nie prowadzą żadne linki wewnętrzne. Ze względu na swój odrębny charakter są one bardzo trudne do znalezienia. Tak naprawdę użytkownicy oraz roboty wyszukiwarek nie mają zbyt łatwego dostępu do tych miejsc – chyba, że trafią tam bezpośrednio. W końcu mogą zdarzyć się i takie sytuacje, gdy zostaną oni do nich przekierowani poprzez media społecznościowe czy płatną reklamę.

Są to jednak wyjątki od reguły. Zazwyczaj Orphan Pages nie są indeksowane przez roboty Google, przez co nie wyświetlają się one w wynikach wyszukiwania, z których przecież można pozyskać największy ruch organiczny.

Osierocone strony – dlaczego są problematyczne?

Jeśli Twoja witryna posiada sporą liczbę osieroconych stron, to powinieneś dość konkretnie zastanowić się nad jej strukturą. Inaczej po czasie odczujesz ich negatywny wpływ na pozycjonowanie witryny. A wszystko dlatego, że powodują one dwa główne problemy z optymalizacją wyszukiwarek. Czyli:

• niski ruch i rankingi,
• crawl waste.

W pierwszym przypadku takie strony będą źle oceniane w SERP. Tym samym nie uzyskają tego najbardziej pożądanego ruchu z bezpłatnych wyników wyszukiwania. W drugim przypadku marnują one budżet na indeksowanie. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby roboty indeksujące poświęciły swój czas na przeglądanie innych części witryny, niż skupiały się na tych o wiele trudniejszych do odnalezienia.

Ponadto Orphan Pages budują też nieprzyjemne doświadczenia użytkownika. W związku z tym, że do pewnych stron witryny nie prowadzą żadne linki wewnętrzne, internauta, aby się do nich dostać, musi znać bezpośredni adres URL, który wpisałby w przeglądarkę. A wyobraź sobie, jeśli go odgórnie nie zna, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że nie będzie wstanie przeczytać istotnych informacji znajdujących się na jakiejś podstronie z produktem. Przykładowo mogłaby ona przecież służyć do zawierania transakcji z potencjalnym klientem.

Osierocone strony – w jaki sposób je znaleźć?

Skoro już wiesz, dlaczego osierocone strony są niewygodne dla robotów oraz użytkowników, w końcu nadeszła pora, żebyś dowiedział się, jak możesz w miarę łatwy i szybki sposób każdą z nich znaleźć. Chociaż nie jest to do końca proste zadanie, są w użyciu narzędzia, dzięki którym efektywnie wyeliminujesz ten problem.

Dlatego warto, abyś zaznajomił się między innymi z:

• wtyczką Yoast SEO Premium,
• Screaming Frog,
• lub SEMRush.

Oczywiście, nie musisz posiadać do nich wszystkich dostępu – wystarczy, że zaznajomisz się chociaż jednym z nich!

1.Wtyczka Yoast SEO Premium

Jeśli jesteś użytkownikiem WordPressa i masz zainstalowaną na swoim koncie popularną wtyczkę Yoast SEO w wersji premium, to możesz za jej pomocą wykonać kilka wspomagających pracę działań. Za pośrednictwem niektórych funkcji dostajesz możliwość optymalizacji stron oraz postów na blogu, oczywiście, pod kątem docelowych słów kluczowych. A co ważniejsze, usprawnia proces znajdywania osieroconych stron Twojej witryny, wyświetlając je wszystkie na osobnej karcie.

Wystarczy, że zalogujesz się do panelu administracyjnego na WordPressie i przejdziesz do przeglądu postów. Nad listą wpisów będzie znajdować się zakładka „Orphaned content” . Właśnie tam odnajdziesz zbiór postów lub stron wraz z tytułami i linkami, do których nie prowadzą żadne inne strony w tej samej witrynie.

Dodatkową zaletą wtyczki Yoast SEO Premium jest to, że powiadamia ona administratora o aktualnej liczbie osieroconych stron w witrynie. A prezentuje się to następująco:

Jeśli zastanawiałeś się, jakie korzyści płyną z jej dodatkowych funkcji w wersji płatnej, to teraz już wiesz, że posiada ona bardzo przydatny filtr treści osieroconych. Dzięki niemu dostęp do stron, do których nie kierują żadne linki wewnętrzne, nie będzie już taki trudny!

2.Screaming Frog

Kolejnym narzędziem, umożliwiającym rozwiązanie tego niekorzystnego zjawiska z punktu widzenia pozycjonowania stron, jest Screaming Frog. Jest to idealny wybór dla specjalistów SEO, którzy pragną przeprowadzić rzetelną analizę on-site. Niezależnie od tego, czy posiadasz serwis niewielkich rozmiarów, czy rozbudowany sklep internetowy – w każdym przypadku spełni ono swoją rolę.

Wystarczy, że najpierw podepniesz API Google Analytics. Pamiętaj jednak o zaznaczeniu ważnych segmentów w dwóch zakładkach. W „User Account” wybierz Organic Traffic, natomiast w „General” odhacz Crawl new URLs divscovered in Google Analytics. Następnie zintegruj się z API Google Search Console. W tym miejscu zwróć swoją szczególną uwagę na to, czy w zakładce „General” jest odfajkowany segment Crawl new URLs discovered in Google Search Console.

Jeśli wszystkie te akcje udało ci się zrealizować bez większego kłopotu, to nadeszła pora, aby przejść do kolejnego etapu. A mianowicie, czas na crawl witryny. Czyli na proces inicjowany przez wyszukiwarkę, którego celem jest przeszukanie zasobów sieci i określenie ich zawartości. Zanim jednak do niego przystąpisz, sprawdź, czy konfiguracje analizy crawla ustawiona jest w poprawny sposób. Tak samo jak prezentuje się to na poniższym zrzucie:

Jak tylko wszystko będzie już gotowe, przejdź do głównego menu i uruchom analizę crawla. Po jej zakończeniu w zakładce „Sitemaps” (Orphan URLs) powinieneś dostać listę wszystkich osieroconych stron twojej witryny, do których nie prowadzą żadne linki wewnętrzne w obrębie serwisu.

3.SEMRush

Naszą ostatnią propozycją jest niezwykle precyzyjne narzędzie wspomagające pozycjonowanie stron, czyli SEMRush. Ten prosty w obsłudze produkt pozwala specjalistom na zbadanie strony przy pomocy ponad 50 narzędzi. Dzięki niemu użytkownicy mogą bez problemu zrozumieć obszary witryny, które wymagają poprawy. Stąd użycie SEMRusha w zaawansowanych projektach SEO nie stanowi tak naprawdę żadnego problemu.

W tym przypadku możesz skorzystać z funkcji audytu. Należy najpierw stworzyć projekt ze swoim adresem URL, a następnie poczekać na moment, aż twoja strona internetowa zostanie zaindeksowana w narzędziu. Po zakończeniu szeregu badań i analiz dostaniesz wynik zaklasyfikowany w skali od 0 do 100. Należy jednak pamiętać, że im wyższy uda się uzyskać, tym lepiej. Witryna posiada wtedy mniej problemów, które należy jakoś naprawić, aby zdobyć w przyszłości o wiele bardziej satysfakcjonujący wynik.

W dalszej kolejności możesz przejść do zakładki „Problemy” i kliknąć pierwszym przyciskiem myszy na „Wybierz problem”. Po tym powinieneś dotrzeć do sekcji „Powiadomienia”, gdzie znajdziesz informację, czy twoja strona posiada osierocone strony, czy nie. Powinno wyglądać to w taki oto sposób:

Jak widać na powyższym zrzucie ekranu, naszym oczom ukaże się lista wszystkich niepodlinkowanych obszarów w strukturze strony wraz z ich adresami URL.

Żeby otrzymać jeszcze dokładniejszy wynik, warto połączyć konto SEMRush z Google Analytics. Wystarczy, że w prawym górnym rogu klikniesz na zębate koło i postąpisz zgodnie ze wskazówkami kreatora. Tak, jak ma to miejsce na załączonym obrazku:

Po udanym nawiązaniu połączenia z narzędziem do analiz statystyk serwisów WWW należy ponownie uruchomić funkcję audytu w celu wtórnego zaindeksowania witryny. Również i tutaj znajdziesz błędy, ostrzeżenia i powiadomienia, które będzie trzeba naprawić. Oczywiście z uwzględnieniem osieroconych stron, do których nie prowadzą żadne linki wewnętrzne.

Osierocone strony – jak je naprawić?

Do tego momentu omawiane były różne narzędzia wspomagające pozycjonowanie. Teraz nadeszła pora, aby zająć się trochę inną kwestią, a mianowicie – jak poradzić sobie z osieroconymi stronami z Twojej witryny?

Wbrew wszelkim przypuszczeniom jest to zadanie dość łatwe do wykonanie. Jednak trzeba zauważyć, że jest także czasochłonne. Po pierwsze, po przeanalizowaniu całej puli adresów URL funkcjonujących w serwisie, z których uzyskuje się listę Orphan pages, trzeba najpierw podjąć decyzję o ich dalszym losie. Jedno jest pewne, nie mogą zostać one sierotami. Chyba, że było to świadome działanie. Przykładowo tworzysz landing page – stronę docelową lub stronę produktową – do której prowadzi ruch z linków reklamowych czy banerów (płatnych źródeł).

Jeśli odpowiedź na zadane wyżej sobie pytanie brzmi twierdząco i wiesz, że dany obszar w witrynie jest ważny dla Twojego biznesu, powinieneś jak najszybciej uzupełnić brakujące linkowanie wewnętrzne. A można to zrobić na kilka sposobów, jak:

• Duplicate content oraz thin content – niepotrzebne skopiowane lub ubogie strony z treścią możesz po prostu usunąć, dając im kod stanu błędu 404/410. Jeśli jednak ubogi kontent jest przydatny dla użytkownika, warto dodać w zamian link kanoniczny.
• Ważne strony – strony produktowe w witrynie e-commerce możesz tymczasowo dodać do Sitemapy, czyli do pliku w formacie HTML. Dzięki temu zostaną one uwzględnione w nawigacji, a to z kolei może przyczynić się do późniejszej ich indeksacji i uwzględnienia w rankingu.
• Thin content z backlinkami – dopuszczalnie możesz przekierować te strony na inne z bardziej wartościową treścią. To naprawiłoby fakt, że są one osierocone, a ponadto rozwiązałoby problem utraconego kapitału linków.

Koniec końców, najlepszym sposobem na pozbycie się Orphan Pages jest po prostu dodawanie więcej niż dwóch linków wewnętrznych do każdego pojedynczego posta na blogu lub stronie.