MySpace - zwolnienia i możliwa sprzedaż

Zwolnienia zostały zaplanowane na dzień dzisiejszy. Serwis internetowy ma odprawić ponad połowę swoich pracowników na całym świecie. Redukcja zatrudnionych jest jednym z kroków, który może przybliżyć właściciela serwisu do jego sprzedaży.

Wczoraj media obiegła informacja, że MySpace zwolni dziś ponad 550 pracowników ze swojej, liczącej obecnie około 1100 osób, międzynarodowej kadry. Wiadomość taka pojawiła się m.in. w Wall Street Journal, The Telegraph i All Things D. Większość zatrudnionych w serwisie to obywatele USA. Redukcje kadry obejmą też oddziały w Chinach i Wielkiej Brytanii, które zostaną zmniejszone do absolutnego minimum.

Zwolnienia nie są aż tak niespodziewane. Pod koniec roku 2010 informowaliśmy o takiej możliwości, a jeszcze w 2009 MySpace znacznie zmniejszył swoją kadrę. Redukcja zatrudnienia jest efektem trudnej sytuacji serwisu, który przynosi straty swojemu właścicielowi, czyli News Corp..

W październiku przeprojektowano stronę i zmieniono punkty, na które serwis kładzie największy nacisk. Funkcje społecznościowe nie są już tak wyeksponowane. Główne miejsce zajęła możliwość poszukiwania nowej muzyki i informacji ze świata rozrywki. Nie przyniosło to jednak zamierzonego efektu i serwis nadal nie spełnia oczekiwań właścicieli.

Obecnie mówi się o tym, że News Corp. sprzeda MySpace. Głównym zainteresowany miałoby być Yahoo!, choć wspomina się także o firmach Zynga i AOL. Informacje o potencjalnych nabywcach należy jednak traktować jako pogłoski.

Prezes MySpace Mike Jones potwierdził informację o zwolnieniach. Próbował jednak zwrócić uwagę na pozytywne aspekty działalności nowego - odmienionego i przeprojektowanego serwisu MySpace.

Dzisiejsze trudne, ale niezbędne zmiany zostały podjęte w celu zapewnienia firmie jasnej ścieżki do trwałego wzrostu i dochodowości. Te zmiany były efektem wyłącznie spraw związanych z naszą wcześniejszą działalnością i w żaden sposób nie odzwierciedlają wyników nowego produktu - powiedział Jones w oświadczeniu.

Prezes MySpace przewiduje także, że organizacja serwisu będzie teraz bardziej elastyczna, co wpłynie na przyspieszyć rozwój produktu oraz tworzenie kultury przedsiębiorczości i innowacji.

Aktualizacja: 11 stycznia 2011 20:42

Dodano wypowiedź prezesa MySpace Mike'a Jonesa.