Interactive Marketing Meeting - relacja z konferencji
- internetSTANDARD,
- 04.02.2008, godz. 14:39
Ponad 100 osób na sali, 22 prelekcje, dwa warsztaty, pięć bloków tematycznych i mnóstwo wiedzy e-marketingowej z najwyższej półki - to bilans dwudniowej konferencji Interactive Marketing Meeting, która odbyła się w Spale. Na konferencji można było się dowiedzieć o tym kim jest prosument i jak dotrzeć do niego z przekazem marketingowym.
Prosument, czyli świadomy konsument
Tematem przewodnim konferencji został prosument. Kim jest? - Prosument to człowiek głęboko nieszczęśliwy - powiedział nieco żartobliwie Michał Brański, członek zarządu o2.pl. Nieszczęśliwy czyli... aktywny, dokonujący świadomych wyborów, poszukujący specyficznych produktów - a więc spędzający dużo czasu na podejmowanie decyzji zakupowych. Inne opinie na temat prosumentów nie były już tak radykalne, a obraz prosumenta można sobie nakreślić przyglądając się wynikom badania przeprowadzonego przez Gemius specjalnie na potrzeby konferencji:
Prosument to osoba, która spotyka się z opiniami innych internautów, a także sama wyraża takie opinie, poza tym jest aktywnym uczestnikiem konkursów, promocji i zabaw. Zgodnie z tak przyjętą definicją, aż 36% internautów to prosumenci. -To naprawdę bardzo dużo - uważa Artur Zawadzki, wiceprezes zarządu Gemius S.A., który prezentował wyniki.
Teresa Wierzbowska, Gemius S.A., prowadząca konferencję. Źródło: Mediarun.pl
Jak więc dotrzeć do tych nowoczesnych konsumentów? Prawdopodobnie najprościej za pomocą wyszukiwarek. Bo prosumenci aktywnie szukają informacji na temat interesującego ich produktu czy usługi, o czym opowiadali Tomasz Piątkowski z firmy Outrider oraz Bartek Krzemień i Matej Novak z Ataxo. Aby wiedzieć o tym, co dzieje się na rynku, jakie trendy są obowiązujące i co zainteresuje prosumentów, warto skorzystać z rozwiązań tzw. "wirtualnej etnografii", czyli obserwowania zachowań w jakiś sposób odmiennych/wyróżniających się grup internautów. Do tego typu badań zachęcał Tomasz Jędrkiewicz z IQS and QUANT Group. W jego firmie przeprowadzono np. badanie dzięki któremu marketerzy dowiedzieli się za pomocą jakich określeń o chorobach swoich dzieci piszą kobiety na forach.
Do wykorzystywania aktywności konsumentów przekonywał Michał Wolniak, prezes zarządu firmy Heureka, który mówił o tym, że często lepiej stworzyć własne medium niż np. kupować czas antenowy w TV. Michał Wolniak opowiadał o klipach wideo, w których wykorzystywano pieczywo znanej marki. Umieszczano je w specjalnej internetowej "telewizji śniadaniowej" i witrynach kulinarnych. -Bo na klasyczne strony produktowe zagląda zaledwie ok. 8% internautów- mówił Michał Wolniak.
Tomasz Jędrkiewicz, R and D Director, IQS and QUANT Group. Źródło: Mediarun.pl
O sposobach znalezienia wspólnego języka z prosumentem opowiadała również gość specjalny konferencji Johny Rosemont z agencji Weber Shandwick. Mówił on szczegółowo o wykorzystaniu narzędzi i serwisów społecznościowych przez "adwokatów" marki. A takie osoby, które "wierzą" w daną markę odpowiadają za aż 1 na 3 zakupy jej produktów.