Google zniechęca użytkowników Gmail do IE. Proponuje Firefoksa i Chrome

Firma Google rozpoczęła agresywną politykę marketingową, która ma odciągnąć użytkowników poczty Gmail od przeglądarki Internet Explorer i zachęcić do korzystania z Firefoksa oraz Chrome. Trzeba przyznać, że moment na atak jest doskonały - szczególnie w świetle ostatniej krytycznej luki w zabezpieczeniach przeglądarki Microsoftu.

Wszyscy użytkownicy poczty Gmail logujący się na swoje konto z poziomu przeglądarki Internet Explorer mogą w prawym górnym rogu zauważyć pogrubiony, czerwony napis "Przyspiesz Gmaila". Po kliknięciu w obrazek użytkownik trafia na stronę, gdzie czyta:

"Przeglądarki są coraz szybsze i coraz lepiej dają sobie radę z uruchamianiem aplikacji internetowych, takich jak Gmail, które wykorzystują przeglądarki do granic ich możliwości. Aby maksymalnie zwiększyć komfort korzystania z Gmaila i przyspieszyć jego działanie średnio o dwa razy, zalecamy uaktualnienie używanej przeglądarki do jednej z szybszych przeglądarek obsługiwanych przez Gmaila i działających w systemie Windows."

Google zniechęca użytkowników Gmail do IE. Proponuje Firefoksa i Chrome

Poniżej znajdują się dwie grafiki z odnośnikami do przeglądarek Firefox 3 i Google Chrome. Internet Explorer wspomniany jest dopiero poniżej w zwykłym zdaniu:

"Uwaga: szybsza wersja przeglądarki Internet Explorer, IE8, jest jeszcze w fazie opracowywania i jest dostępna w wersji beta."

Google zniechęca użytkowników Gmail do IE. Proponuje Firefoksa i Chrome

Warto dodać, że opisywany zabieg odnosi się wyłącznie do kont Gmail założonych na Internet Explorer 7. Wszyscy, którzy korzystają z IE6 zostają w pierwszej kolejności zachęceni do przejścia na IE7 (lub Firefox i Chrome) - choć ostatecznie i tak trafią na opisywany komunikat.

Bardzo prawdopodobne, że Google za pomocą podobnych zabiegów chce wypromować swoją własną przeglądarkę Google Chrome, która znajduje się miliony użytkowników za IE i Firefoksem. Trzeba przyznać, że czas do zaatakowania konkurencji jest świetny - w końcu furorę w sieci robi ostatnio wiadomość o krytycznej dziurze w zabezpieczeniach IE ("Olbrzymi wzrost" liczby ataków przez lukę w Internet Explorerze" oraz "Ratunkowy patch dla IE7 jeszcze dziś").

Oczywiście istnieje też teoria mniej spiskowa - zwykła pomyłka Google'a. W tę wersję jednak trudniej uwierzyć - w końcu dziwne jest to, że każdy użytkownik Gmaila otrzymuje inną radę w zależności od przeglądarki...