Bruksela (roz)reguluje handel internetowy?
- Łukasz Dec,
- 01.12.2000, godz. 14:44
We czwartek komisarz sprawiedliwości Unii Europejskiej podpisał kontrowersyjną ustawę dotyczącą handlu internetowego.
Regulacja ta daje prawo obywatelom państw członkowskich UE do pozywania przed właściwe im sądy zagraniczne witryny oferujące towary i usługi. Stanowi ona w zasadzie aktualizację obowiązującego prawa, dostosowaną do zjawisk właściwych dla ekonomicznej aktywności w Internecie.
Prawo to jest dla e-biznesu niekorzystne, wywołało więc duże niezadowolenie i wiele krytycznych głosów. Ostrzegają one, że ta regulacja może zahamować rozwój e-commerce w Europie i zniechęcić wiele poza europejskich witryn handlowych od działania w państwach członkowskich UE. Musiałyby bowiem dostosowywać się do 15 różnych regulacji dotyczących handlu w krajach Unii, niekiedy ze sobą sprzecznych. Przedsiębiorcy zauważają jeszcze, że to prawo kłóci się z ideą wspólnego rynku. Nie zadowolone są również organizacje konsumenckie, które wolałyby, aby wszyscy konsumenci państw unijnych cieszyli się ujednoliconą ochroną prawną.
W odpowiedzi na te głosy Komisja Sprawiedliwości obiecuje, że będzie obserwować stosowanie prawa w praktyce i w razie jego negatywnych następstw znowelizuje w ciągu 5 lat.