Awaria wyszukiwarki Google: zawinił człowiek

Wczoraj informowaliśmy o problemach z funkcjonowaniem wyszukiwarki Google. Przez kilkadziesiąt minut wszystkim odnośnikom do stron umieszczonych w wynikach wyszukiwania towarzyszyła informacja, że witryna może stanowić zagrożenie dla komputera. Marissa Mayer, wiceprezes Google, na oficjalnym blogu ujawniła przyczyny problemów.

O wczorajszej awarii wyszukiwarki Google informowaliśmy w artykule 30-minutowy paraliż wyszukiwarki Google. Przez kilkadziesiąt minut użytkownicy, którzy korzystali z Google ze sporym zdziwieniem obserwowali fakt, iż wszystkim odnośnikom do stron umieszczonych w wynikach wyszukiwania towarzyszyła informacja, że mogą one stanowić zagrożenie dla komputera.

Awaria wyszukiwarki Google: zawinił człowiek

W czasie awarii każdemu odnośnikowi widocznemu w wynikach wyszukiwania towarzyszył komunikat, że witryna do której prowadzi stanowi zagrożenie dla komputera

Próba wczytania witryny poprzez kliknięcie na odnośnik widoczny w wynikach wyszukiwania kończyła się wyświetleniem w oknie przeglądarki komunikatu: "Ostrzeżenie - przejście do tej witryny może być niebezpieczne dla Twojego komputera!".

Awaria wyszukiwarki Google: zawinił człowiek

Próba otwarcia witryny poprzez kliknięcie na odnośnik widoczny w wynikach wyszukiwania kończyła się wyświetleniem ostrzeżenia w oknie przeglądarki

Przyczyny awarii ujawniła Marissa Mayer, wiceprezes Google. W komunikacie umieszczonym na oficjalnym blogu Google (w języku angielskim) przeprosiła internautów za zaistniałą sytuację. Źródłem kłopotów okazał się ludzki błąd. Mechanizm zabezpieczeń przed serwisami zawierającymi szkodliwe oprogramowanie jest rozwijany we współpracy z organizacją StopBadware.org. Lista szkodliwych stron podlega zarówno automatycznej, jak i manualnej aktualizacji. Podczas modyfikowania listy pracownik Google przez pomyłkę dodał do listy niepożądanych elementów znak "/". W praktyce spowodowało to, że wszystkie witryny były traktowane jako potencjalnie niebezpieczne. Po niespełna godzinie przyczyna awarii została zidentyfikowana i wyeliminowana. Problemy z poprawnym funkcjonowaniem wyszukiwarki można było obserwować między 15.30 a 16.25.

Wiceprezes Google podziękowała zespołowi za szybkie uporanie się z problemem. Za zaistniałą sytuację przeprosiła zarówno internautów, jak i właścicieli serwisów internetowych, które w wyniku pomyłki zostały oznaczone jak źródła potencjalnego zagrożenia. Incydent zostanie poddany wnikliwej analizie, dzięki której firma ma nadzieję uniknąć powtórzenia tego typu wydarzeń.

Warto dodać, że po lekturze pierwszej wersji wyjaśnień przedstawionych przez wiceprezes Google można było odnieść wrażenie, że sprawcą zamieszania jest organizacja StopBadware.org, dostarczająca informacje o niebezpiecznych witrynach. W zaktualizowanej wersji komunikatu wyraźnie wskazano jednak, że wina leży po stronie Google.