Napłynie zagraniczny kapitał

Otwarcie polskiego rynku po majowej akcesji zachęci zachodnich graczy do inwestowania w naszym kraju. Pojawienie się zagranicznych gigantów może jednak znacząco podkopać pozycję polskich spółek internetowych – mówi #Artur Banach, prezes zarządu NetSprint.pl#.

Napłynie zagraniczny kapitał
Nie spodziewamy się gwałtownych zmian bezpośrednio po majowej akcesji. W późniejszym okresie oczekujemy jednak wejścia wszystkich wiodących zachodnich graczy na rynek polski we wszystkich najbardziej dochodowych obszarach działalności internetowej. Doświadczenia rynków Europy Zachodniej pokazują niestety, że żaden z podmiotów na polskim rynku, z liderami poszczególnych branż łącznie, nie może się czuć bezpiecznie.

NetSprint przyjął strategie rozwoju wyprzedającą ewentualne działania nowych konkurentów. Konsekwentnie pracujemy nad tym, aby nasza wyszukiwarka nie tylko dysponowała precyzyjnymi algorytmami, ale także umożliwiała łatwe dotarcie do wszystkich zasobów ważnych dla polskich użytkowników. Dużą rolę przywiązujemy też do dostosowywania systemu do wymogów języka polskiego. Wkrótce wprowadzać będziemy nowe usługi dla klientów biznesowych, które mają pomóc nam zająć mocną pozycję na rynku reklamy targetowanej.

Do korzyści wynikających z majowej akcesji zaliczyć będzie można napływ kapitału zagranicznego do polskich dotcomów. Zwiększy się rynek reklamy on-line, co będzie konsekwencją pojawienia się nowych podmiotów oraz poprawy sytuacji gospodarczej w kraju. Polski e-biznes silniej włączy się do europejskiej e-gospodarki.

Z drugiej strony jednak zaostrzy się konkurencyjna walka na poszczególnych rynkach. Pojawi się też konieczność poszukiwania nowych nisz dla podmiotów działających obecnie na najbardziej narażonych na konkurencje rynkach. Być może będziemy świadkami upadku mniej efektywnych podmiotów.