350 mln zł kary dla TP S.A. ODŚWIEŻ

  • Szymon Augustyniak,

URT nałożył na TP S.A. dwie kary o łącznej wysokości 350 mln zł. Regulator ukaże telekom za niewykonanie decyzji dotyczącej umowy z NOM i za przekazanie niewłaściwych danych na temat przychodów z dzierżawy łączy telekomunikacyjnych.

Postępowanie w sprawie przekazania do URT innych informacji o przychodach z dzierżawy łączy niż do KPWiG rozpoczęło się w listopadzie ub. roku. URT rozpatruje jeszcze także kwestię przekazania do Regulatora i KPWiG odmiennych danych o przychodach z rozliczeń międzyoperatorskich. Druga z nałożonych dzisiaj kar dotyczy niewykonanie decyzji ministra łączności z grudnia 2000 w sprawie umowy z NOM, w kwestii liczby punktów styku pomiędzy siecią NOM i TP S.A., które telekom zobowiązany był udostępnić.

Według informacji URT powtórzonych w komunikacie, przekazanie do Regulatora innych danych o przychodach z dzierżawy łączy niż do Komisji Papierów wartościowych i Giełdy było dla TP S.A. bardzo korzystne. Zaniżenie danych przekazanych do URT (udział TP S.A. w rynku tych usług wynosi według pierwszego sprawozdania 77,2%, a według drugiego 66,7%) spowodowało opóźnienie uznania TP S.A. za podmiot dominujący w zakresie tych usług. Tym samym operator mógł uniknąć obowiązków ciążących na podmiocie dominującym, w oparciu o przepisy Prawa telekomunikacyjnego.

Druga kara nałożona w sprawie połączenia sieci NOM i TP SA wynikała, według uzasadnienia, z ponad półrocznego opóźnienia i niepełnego wykonania decyzji ministra łączności z grudnia 2000. Do faktycznego połączenia sieci i uruchomienia punktów styku doszło dopiero w dniu 1 lipca 2001 roku, pomimo, że grudniowa decyzja opatrzona była klauzulą natychmiastowej wykonalności. Ponadto

przeprowadzona przez URT kontrola wykazała m.in., że liczba strumieni w punktach styku sieci jest dużo mniejsza niż określona w decyzji. „Działania TP SA, utrudniające działalność konkurencyjnym operatorom, są celowe i prowadzą do uniemożliwienia faktycznej konkurencji na rynku międzystrefowym, mimo ustalonych ostatecznymi decyzjami obowiązków nałożonych na TP S.A. Kara w tej wysokości ma stanowić rzeczywistą dolegliwość dla ukaranego podmiotu. Ma ona w założeniu doprowadzić do sytuacji, w której decyzje organów administracji będą w pełni respektowane i wykonywane, a TP S.A. szczególnie ze względu na swoje doświadczenie i pozycję finansową, stanie się operatorem działającym z poszanowaniem porządku prawnego. Nałożona kara ma również w przyszłości zapobiec działaniom TP S.A., które mogłyby doprowadzić do dalszego hamowania rozwoju konkurencji na rynku telekomunikacyjnym w Polsce” – skomentował prezes URT Kazimierz Ferenc.

Przepisy Prawa telekomunikacyjnego w oparciu o które została nałożona kara przewidują, że w takich wypadkach, wysokość kary może sięgać 3% rocznych przychodów spółki. W przypadku TP S.A. każda z kar mogła wynieść do 440 mln zł. Nałożeniem kary w wysokości do 440 mln zł może się więc jeszcze zakończyć prowadzone postępowanie w sprawie przekazania niewłaściwych danych o przychodach z rozliczeń międzyoperatorskich.