iPody wybuchają - Apple zmusza do milczenia

"iPod w moim ręku wydawał dziwne dźwięki i bardzo szybko stawał się bardzo gorący. W pewnym momencie zobaczyłem dym wydobywający się z urządzenia. Wyrzuciłem je jak najdalej od siebie. Po chwili nastąpiła eksplozja!" - powiedział dla brytyjskiego "The Times" Ken Stanborough. To jednak dopiero początek historii. Właściciel iPoda niedługo później musiał zmierzyć się z bardzo dziwną reakcją Apple, które chciało zatuszować sprawę.

iPody wybuchają - Apple zmusza do milczenia
11-letnia Ellie Stanborough ze spalonym iPodem

Według brytyjskiego "The Times" właściciele zniszczonego iPoda mogli uzyskać zwrot kosztów za urządzenie jedynie po podpisaniu oświadczenia, że sprawa nie ujrzy światła dziennego. Dokument zawierał również zapis, że Apple będzie mogło wyciągnąć legalne konsekwencje prawne w przypadku nie wywiązania się użytkowników z umowy.

41-letni Ken Stanborough mieszkający w Liverpoolu kupił iPoda jako prezent dla swojej 11-letniej córki. Dziewczynka nie mogła jednak zbyt długo cieszyć się gadżetem. Niedługo po zakupie urządzenie w spektakularny sposób wybuchło i spaliło się.

Stanborough skontaktował się z Apple i Argos od których kupił iPoda. Mężczyzna zażądał zwrotu 162 dolarów, które wydał na odtwarzacz. Niestety pomimo wielu połączeń telefonicznych do przedstawicieli sklepów nie otrzymał żadnej odpowiedzi. W końcu zadzwonił do jednego z przedstawicieli Apple. W efekcie firma wysłała Brytyjczykowi list, w którym zobowiązała się do wypłacenia należności, ale jedynie jeśli ten utrzyma sprawę w całkowitej tajemnicy. Jeden z zapisów wyraźnie wskazywał również na konsekwencje prawne w przypadku złamania tej zasady. Stanborough, który sam pracuje w segmencie elektronicznym, nie podpisał dokumentu i ujawnił sprawę w mediach.

Sprawa Stanborougha nie jest jedyną, która wskazuje na problem z samozapalającymi się iPodami firmy Apple. Pewna amerykańska dziennikarka dotarła ostatnio do 800 stron dokumentów Consumer Product Safety Commission w tej sprawie. Choć reporterka z powodu presji prawników Apple nie mogła zbyt długo analizować materiałów, to zdążyła zaznaczyć, że prawdopodobna przyczyną problemów technicznych z iPodami są baterie litowo-jonowe. Teorię tę potwierdza wielu blogerów.

Zarówno Apple, jak i Argos odmówiły komentarza w tej sprawie.

Na świecie sprzedano już ponad 173 mln odtwarzaczy iPod.