Złów swoją Walentynkę... w Sieci!

Walentynki - czyli dzień, w którym zakochani częściej niż zwykle wyznają sobie miłość, obdarowują się prezentami w postaci serduszek, czekoladek itp. W Walentynki zdarza się nawet - w co może trudno uwierzyć - że mężczyźni nie protestują szczególnie przeciwko pomysłom wypadu do kina na romantyczne filmy. Jeśli spędzasz 14 lutego sam przed komputerem i drwisz z tego komercyjnego święta, to dobry czas, żeby skorzystać z usług serwisu randkowego - tysiące partnerów do wyboru, bez konieczności wstawania od komputera! Specjalnie dla Ciebie wykonaliśmy rekonesans w najpopularniejszych polskich serwisach randkowych! To oczywiście nie wszystko, ponieważ mamy też coś dla już zakochanych - przygotowaliśmy mini-przegląd walentynkowych prezentów oraz specjalną wideosondę dla szukających miłości w sieci.

Badania sondażowe przeprowadzone w ubiegłym roku przez Centrum Badania Opinii Społecznej wykazały, że nie jesteśmy zbyt "kochliwym" narodem - aż 41% ankietowanych deklarowało, iż nie czują się zakochanymi. Wniosek z tego płynie taki, że niewiele mniej niż połowa Polaków nie odnalazła jeszcze swojej "drugiej połówki" - i dla takich ludzi, którzy poszukują partnera, funkcjonują internetowe serwisy randkowe. To wortale, których działanie polega na łączeniu nieznanych sobie ludzi w pary - obecnie prawie każdy szanujący się polski portal posiada serwis przeznaczony dla osób samotnych. Rosnąca liczba serwisów randkowych w Polsce związana jest z ilością zainteresowanych tego typu usługą internautami - tylko w serwisie Sympatia.pl, którego właścicielem jest portal Onet.pl, zarejestrowanych jest ponad półtora miliona użytkowników, z których statystycznie co drugi umieścił w swoim profilu fotografię. Funkcjonujące w Polsce serwisy randkowe oferują rozmaite usługi - nie jest to tylko podstawowa możliwość publikowania informacji o sobie i wyszukiwania spełniającego określone warunki partnera, ale także usługi anonimowego flirtowania za pośrednictwem SMS, a często nawet wysyłania kwiatów interesującej nas osobie.

Czytając o serwisach łączących ludzi w pary przez Internet wiele osób być może zaśmieje się i pomyśli, że jest to jedna wielka fikcja, z której korzystają tylko nastolatki oraz osoby, które całe dnie spędzają na czatach, kryjąc się pod mało dyskretnymi pseudonimami. Teorii tej przeczą jednak historie osób, które znalazły miłość przez tego typu serwisy - większość z omawianych witryn posiada podstrony, na których wypisane są przykłady par, które zakochały się za ich pośrednictwem. Co ciekawe, zdarzają się także śluby - dla przykładu historia Magdy i Piotra, którzy poznali się korzystając z serwisu Sympatia.pl. Użytkownicy serwisów Sympatia.pl, czy Randki.o2.pl nie powinni jednak spodziewać się cudów - są to tylko narzędzia służące do nawiązania komunikacji między dwójką ludzi, a nie magiczny eliksir od dobrej wróżki, który spowoduje, że obiekt naszych westchnień błyskawicznie się w nas zakocha.

Złów swoją Walentynkę... w Sieci!

Liczba uzytkowników wybranych serwisów randkowych

Sympatia.pl - serwis portalu Onet.pl

Złów swoją Walentynkę... w Sieci!

Sympatia.pl

Aby skorzystać z usług serwisu Sympatia.pl, będącego częścią portalu internetowego Onet.pl, należy się zarejestrować - bez tego ani rusz, ponieważ użytkownicy nie posiadający konta Sympatii nie mogą korzystać z wyszukiwarki oraz, oczywiście, nie mają możliwości zamieszczenia swojego anonsu. Rejestracja jest bezpłatna i mało kłopotliwa, bowiem ogranicza się do podania podstawowych danych, takich jak nazwa użytkownika, hasło, adres email, źródło z którego dowiedzieliśmy się o serwisie oraz zaakceptowaniu podanego regulaminu. W celu pełnej aktywacji konta w Sympatia.pl należy również skorzystać z odnośnika, który został wysłany podczas rejestracji na podany adres e-mail.

Złów swoją Walentynkę... w Sieci!
Po pierwszym zalogowaniu się do serwisu użytkownik może (ale nie musi) podać dane, które wyświetlane będą na jego prywatnej stronie internetowej (adres w formie nazwa_użytkownika.sympatia.pl) - informacje podane przez nas będą także potrzebne, aby osoby szukające partnerów za pomocą wyszukiwarki mogły natrafić właśnie na nas. Należy zwrócić uwagę, że prywatna strona w serwisie nie zostanie uruchomiona, dopóki nie podamy następujących informacji: kraj, data urodzenia, miasto, opis oraz krótkiego opisu użytkownika. Dodatkowe informacje zbierane przez serwis i widoczne dla innych użytkowników to na przykład: budowa ciała, kolor oczu/włosów, wykształcenie, zawód, stosunek do alkoholu, itp. Oczywiście istnieje możliwość udostępnienia swoich fotografii, jednak osoba, która nie opłaciła tzw. członkostwa w 'klubie sympatii' (opłata abonamentowa to prawie 11 zł za miesiąc) będzie mogła tylko oglądać mało przejrzyste miniaturki.

Korzystanie z serwisu Sympatia.pl bez uiszczenia wspomnianej powyżej opłaty abonamentowej wiąże się z wieloma niedogodnościami - użytkownik nie będzie mógł oglądać zdjęć innych osób w pełnych wymiarach, czatować z nimi, wysyłać im listów, itp.

Sympatia.pl jest obecnie jednym z najpopularniejszych serwisów tego typu - jest tam zarejestrowanych 1 624 005 osób, dostępnych jest też 887 082 zdjęć. Wyszukiwarka serwisu jest bardzo rozbudowana, daje bardzo duże możliwości 'przefiltrowania' użytkowników serwisu, a wszystko oprawione jest w przyjemną, prostą szatę graficzną. Dodatkowo, serwis Sympatia.pl umożliwia wysłanie dowolnej osobie (np. użytkownikowi samego wortalu) kwiatów, czy też pluszowego misia.

Przed skorzystaniem z serwisu Sympatia.pl zachęcamy do zapoznania się z przypadkami osób, które połączył ten serwis randkowy - informacje na ten temat dostępne są na podstronie Sympaticon - Poznali się w Sympatii.