Zegar biologiczny internauty

Jak długo użytkownicy Internetu przystosowują swój dzienny rozkład zajęć w Sieci do wiosennej i jesiennej zmiany czasu?

Global eMarketing przedstawił kolejne oparte na systemie GeMius badanie dotyczące zachowania internautów - tym razem dociekano niebanalnego wpływu zmiany czasu na aktywność internautów i ruch w Sieci. Wszyscy dwukrotnie w ciągu roku kalendarzowego muszą przystosować się - jesienią i wiosną - do zmiany czasu. Okazuje się, że polskim internautom potrzeba na to około jednego dnia. Łatwiej przy tym przychodzi im zaakceptować nowy czas wiosną niż jesienią.

Jesienią, w niedzielny poranek po zmianie czasu (27 października ub. r.) ruch w Sieci wzrastał z równo godzinnym przesunięciem, które po południu i wieczorem zmniejszyło się do pół godziny. Internauci spędzili ten dzień jeszcze raczej według "starego" czasu. Natomiast pierwszego roboczego dnia po zmianie, w poniedziałek, funkcjonowali już prawie całkowicie zgodnie z nowym rytmem dnia - z minimalnym "wyprzedzeniem".

Z kolei już pierwszego dnia po wiosennej zmianie (30 marca br.), rano i przed południem, opóźnienie w stosunku do nowego czasu wynosiło jedynie pół godziny. Zatem część internautów rozpoczęła niedzielę już zgodnie z "nowym" czasem. Konsekwencją przesunięcia było także wyższe niż zazwyczaj natężenie ruchu w niedzielny wieczór - internauci musieli zakończyć dzień wcześniej niż zwykle, zatem ruch "późno-wieczorny" został przesunięty na godziny wcześniejsze. Podobnie jak podczas odwołania letniego czasu, pierwszy dzień roboczy internauci rozpoczęli już niemal zgodnie z nowym czasem - z bardzo nieznacznym opóźnieniem.