Zanim trafią pod strzechę

Promocja polskiej literatury i sprawdzian pojemności rodzimego rynku to przesłanki, które powodują, że wydawcy podejmują próby publikowania premierowych książek w Sieci.

Promocja polskiej literatury i sprawdzian pojemności rodzimego rynku to przesłanki, które powodują, że wydawcy podejmują próby publikowania premierowych książek w Sieci.

Popularność powieści "Pod Mocnym Aniołem" Jerzego Pilcha, którą do połowy grudnia 2000 r. zainteresowało się 200 tys. osób, może świadczyć, iż księgarze znaleźli sposób na reanimację sprzedaży literatury pięknej.

Coraz więcej wydawnictw promuje książki za pośrednictwem Internetu. Nie jest to już tylko sprzedaż literatury w księgarniach internetowych, lecz prezentacja pozycji jeszcze nie wydrukowanych. Nie mamy do czynienia jedynie z naśladowcami Stephena Kinga, który odpłatnie umieścił w Internecie swoją książkę. W Polsce można już w Sieci czytać poszczególne rozdziały czy wręcz pełne wersje bez ponoszenia opłat. Powód? Wzbudzenie zainteresowania internautów, promocja polskiej literatury i metoda badania stopnia zainteresowania polskich czytelników e-książkami.

Jest to niewątpliwie również moda, która w błyskawicznym tempie opanowuje cały świat. "Pomysł umieszczenia pełnego tekstu książki w Internecie pojawił się w Świecie Książki z dwóch powodów. Pierwszy, racjonalny, to chęć sprawdzenia, na ile polski czytelnik jest zainteresowany e-książkami, ile osób będzie miało ochotę czytać powieść na ekranie komputera. Drugi powód, choć może nie powinniśmy się do tego przyznawać, to moda. Wrzawa wokół Kinga i Internetu spowodowała, że uznaliśmy, iż to dobry sposób promocji i książki, i wydawnictwa" - mówi Paweł Szwed ze Świata Książki. Fragmenty najnowszej książki Jerzego Pilcha "Pod Mocnym Aniołem", wydanej nakładem Wydawnictwa Literackiego, były dostępne w Internecie od 10 października 2000 r.

Premiera księgarska powieści odbyła się 26 października. Co drugi dzień na stronach portalu Onet.pl pojawiały się dwa kolejne rozdziały książki. Dodatkową atrakcję stanowił, dostępny na stronach, wywiad z autorem. Nie bez znaczenia była także oferta sprzedaży egzemplarzy opatrzonych autografem, a także internetowy czat z pisarzem.

Współpraca odbywała się na zasadzie wymiany barterowej. Portal otrzymał bezpłatnie połowę tekstu powieści i prawo do przeprowadzenia czatu z Jerzym Pilchem, na okładce książki natomiast ukazało się logo Onet.pl.