Zakaz wstępu do Internetu za włamanie do telefonu

17-letni mieszkaniec stanu Massachusetts został uznany winnym włamania do bazy adresów telefonu Paris Hilton, spadkobierczyni fortuny właściciela jednej z największych sieci hoteli. Nastolatek został skazany na 11-miesięczny nadzór w zakładzie dla młodzieży. Dodatkowo przez 2 lata nie będzie mógł korzystać z komputera, telefonu komórkowego, ani żadnego innego urządzenia zdolnego do łączenia się z Siecią.

Sąd uznał go winnym za umieszczenie kontaktów i zdjęć znanych osób (które znalazł w książce telefonicznej Hilton) w Internecie, jednak nie były to jedyne zarzuty, jakie mu postawiono. Młodzieniec ten, dwukrotnie dzwoniąc do szkół średnich, "informował" ich dyrekcję o niebezpieczeństwie wybuchu bomby oraz włamał się do systemu komputerowego jednego z operatorów telefonii komórkowej, aby spreparować darmowe konta telefoniczne dla swoich znajomych. Brał także udział w cyberataku na firmę LexisNexis, wskutek czego ujawnione zostały dane ok. 300 tys. osób, przechowywane przez tę firmę.

Trzeba przyznać, że jest to imponujący "dorobek", jak na 17-latka. Jego personalia nie są jednak znane - dziennikarze Washington Post, którzy informują o wyroku, nie podali ich powołując się na tajemnicę dziennikarską.

O sprawie informowaliśmy już m.in. w artykule "Paris Hilton ofiarą hackerów".