Zadośćuczynienie od hakera

Studenci, którzy w ubiegłym miesiącu "zhakowali" stronę internetową rządu Tajlandii, będą musieli w ramach kary, odpracować poczynione straty - czyli… zadbać o właściwe zabezpieczenie strony, na którą się wcześniej włamali.

Zdolni młodzieńcy sforsowali zabezpieczenia rządowego serwera i umieścili na stronie internetowej Ministerstwa Informacji i Technologii Komunikacyjnych informację o planach otwarcia nowego klubu nocnego dla panów. Po kilku godzinach wiadomość usunięto i namierzono adres IP, z którego przeprowadzono atak. Później zaś zidentyfikowano autorów włamania.

Żacy będą teraz musieli przez pewien (niesprecyzowany) czas pracować dla rządu - do ich zadań będzie należało m.in. opieka nad zaatakowanym wcześniej serwerem.