YoYo.pl czeka na inwestora i radykalne zmiany

O przyszłorocznych planach rozwoju YoYo.pl rozmawiamy z Markiem Tomkiewiczem, prezesem spółki Internet Idea, która jest właścicielem portalu.

Co się zmieni w portalu YoYo.pl w przyszłym roku?

Mamy zamiar pozyskać partnera strategicznego. Już teraz prowadzimy negocjacje, które powinny się zakończyć i prawdopodobnie w styczniu podamy wszystkie informacje. Teraz obowiązuje nas klauzula ścisłej poufności. Mogę powiedzieć jedynie, że będzie to partner, o którym każdy może tylko marzyć.

Czy oznacza to wycofanie się STGroup?

Ani STGroup, ani inni dotychczasowi akcjonariusze nie wycofają się z udziałów w naszej spółce.

Jakie zmiany czekają wobec tego portal?

W tym momencie precyzujemy nasz rynek. Pójdziemy w kierunku tematów, które przyniosą nam dochód. Nie będziemy szli w ślady portali, które swoją treść opierają na serwisach Polskiej Agencji Prasowej. Nas bardziej interesuje zagospodarowanie wolnego czasu. Dzisiejsza tendencja w polskich portalach – to wszyscy robią wszystko. Ale brakuje koncentracji na rynkach niszowych i lokalnych. Wobec tego już w styczniu czekają nas radykalnie zmiany. Teraz mogę powiedzieć, że ma to być zupełnie nowy na rynku produkt, nie podobny do istniejących. Co to dokładnie będzie – wiadomo będzie po zakończeniu negocjacji z przyszłym partnerem. Na pewno będzie ekspansja w kierunku lokalnym – jest tam spory kawałek tortu do ugryzienia, zarówno od strony użytkowników, jak i od strony reklamodawców. Już otworzyliśmy oddział w Krakowie. Planujemy także ekspansję przede wszystkim w kierunku Trójmiasta, Śląska, Poznania. Mamy zamiar współpracować na tych rynkach z lokalnymi niszowymi serwisami o charakterze „magazynowym”.

Czy ta współpraca będzie oznaczać przejęcie mniejszych serwisów?

Portale większe albo będą współpracować z lokalnymi, albo stworzą coś własnymi siłami. Ale na pewno będą przejęcia. Następny rok będzie zapewne rokiem sporych zmian na polskim rynku – będą fuzje, będą też upadki. My zamierzamy współpracować, choć też będziemy tworzyć własne lokalne struktury.