Wyszukiwarka Kumo od Microsoftu - fakty i mity

Choć Microsoft wciąż oficjalnie nie potwierdził prezentacji silnika wyszukiwarki internetowej Kumo w przyszłym tygodniu, to branża zaczęła już donosić o licznych nowościach związanych z projektem. Postanowiliśmy w krótkim podsumowaniu zebrać kilka faktów i mitów dotyczących Kumo.

Kumo (tłum. pająk lub chmura) to nowy silnik wyszukiwania internetowego rozwijany przez Microsoft. Z oficjalnych informacji podanych przez firmę wiemy naprawdę niewiele. Mimo to wiele źródeł podaje, że końcowa prezentacja projektu nastąpi już w przyszłym tygodniu. Wielu dziennikarzy twierdzi też, że miało możliwość testowania możliwości aplikacji.

Pierwszym mitem dotyczącym Kumo jest to, że produkt ma zastąpić Live Search. Microsoft nigdy nie podał takiej informacji, choć przyznał, że testuje silnik z użyciem domeny kumo.com. Taka sama sytuacja dotyczy nazwy "Bing", którą prasa internetowa również określała jako "nowy Live Search".

Wiele osób twierdzi też, że nowy silnik nie będzie oferował żadnych nowości, które obecnie posiada Google czy Yahoo. Przypuszczenia te potwierdzałyby zrzuty ekranów, które wyciekły do sieci w marcu. Jedną z tych osób jest Greg Sterling z firmy Sterling Market Intelligence. Analityk dodaje jednak, że Microsoft prowadził w ostatnim czasie mnóstwo działań związanych z udoskonalaniem silnika wyszukiwania. Końcowy efekt może więc bardzo pozytywnie zaskoczyć użytkowników.

Można przypuszczać, że wśród możliwości Kumo znajdą się m.in. funkcje silnika Powerset, który ma rozpoznawać pełne znaczenie wpisywanych przez użytkowników fraz. Według Microsoftu jest to przyszłościowy kierunek, który w dalekiej przyszłości mógłby pomóc firmie w konkurowaniu z liderami w klasie wyszukiwania.

Niestety, przytłaczająca większość informacji o Kumo to domysły lub opinie, które nie mają żadnego pokrycia w oficjalnych komunikatach Microsoftu. Z niecierpliwością czekamy do przyszłego tygodnia, kiedy to powinno pojawić się więcej informacji w tej sprawie.