Wtorkowy Przegląd Prasy

PRAWO I GOSPODARKA

Co będzie z Yoyo.pl

Ważą się losy portalu Yoyo.pl. „Wczoraj zakończyło się walne zgromadzenie akcjonariuszy Internet Idei (właściciela Yoyo.pl). Jednak z decyzjami dotyczącymi finansowania naszej firmy musimy poczekać do momentu wejścia inwestora do STGroup” - mówi Marek Tomkiewicz, prezes Internet Idei. Nieoficjalnie mówi się, że brak decyzji o dokapitalizowaniu spółki przez STGroup może oznaczać koniec portalu. (s. 5)

Do sieci przez komórki

Na całym świecie jedynie 15% użytkowników telefonów komórkowych wykorzystuje te urządzenia do przeglądania stron internetowych. Wyjątkiem jest Japonia, w której wskaźnik ten sięga 72%. Zdaniem analityków Yankee Group, do 2005 r. z „telefonicznego” dostępu do Internetu na całym świecie korzystać będzie ok. 60 mln osób (według firmy Jupiter Media Metrix – nawet 96 mln.). (s. 5)

PULS BIZNESU

Lucent pozbywa się zakładów

Amerykańska firma Lucent Technologies może całkowicie wycofać się z działalności produkcyjnej na terenie Europy. Plany takie wynikają z wdrażanego właśnie w firmie drastycznego planu restrukturyzacyjnego – firma ogłosiła już redukcję zatrudnienia o ok. 40 tys. osób. Na razie wiadomo, że pracę straci blisko połowa francuskich pracowników LT oraz, że zlikwidowana zostanie fabryka Chronomatic Networks w Izraelu. Rezygnacja z działalności produkcyjnej nie oznacza jednak całkowitego wycofania się z rynku europejskiego – firma zamierza skupić się teraz na outsourcingu. (s. 14)

PARKIET

Getin koryguje prognozy

Firma Getin Service Provider drastycznie zrewidowała wczoraj prognozy tegorocznych wyników finansowych. Według przedstawicieli firmy stare prognozy opracowywane były w oparciu o realia ekonomiczne z końca roku 2000 – to, w połączeniu z bessą (firma planowała uzyskać 36 mln zł z publicznej emisji akcji) spowodowało, że niewielki zysk, jaki miał uzyskać w tym roku GSP zamienił się na 8,5 mln straty. (s. 4)

Off-line – on-line

Z ostatniego raportu Jupiter Media Metrix wynika, że wirtualne oddziały tradycyjnych banków cieszą się znacznie większą popularnością niż banki działające jedynie w Internecie. Jeszcze rok temu powszechna była opinia, że całkowicie wirtualne konta mają szansę z czasem zastąpić tradycyjne rachunki oszczędnościowe. W ciągu ostatnich 12 miesięcy okazało się jednak, że przewidywania te były przesadzone. Banki tradycyjne zanotowały w ciągu ostatniego roku olbrzymi wzrost zainteresowania ich produktami internetowymi (o 110%) - w tym samym czasie liczba klientów banków działających jedynie w Internecie zmniejszyła się o blisko 9% (s. 8)