Wstaw Pan serwer!

Na świecie spotyka się oba modele działania firm typu data center: hosting i hosting/ISP. Trudno przewidzieć, który zdominuje polski rynek. "Profil Internet Partners gwarantuje klientom naszego centrum danych z sektora internetowego rzecz dla nich najistotniejszą: stały i niezawodny dostęp do Sieci" - przekonuje Jarosław Ornat, dyrektor ds. usług hostingowych czołowej warszawskiej firmy ISP. Wiceprezes eCenter Andrzej Dąbrowa uważa natomiast, że obecne warunki rynkowe umożliwiają jego firmie specjalizację, która ułatwia pozyskiwanie klientów. "Chcemy się koncentrować na gromadzeniu informacji i zapewnieniu im bezpieczeństwa. Zależy nam, by klienci wiedzieli, że to nasz priorytet. Przekonanie ich o tym jest warunkiem powodzenia na rynku, na którym operujemy" - wyjaśnia.

Charakterystyczne jest to, że wszystkie firmy budujące centra danych tak wyraźnie akcentują kwestię bezpieczeństwa. Chętnie wypowiadają się o grubości murów, drzwi i szyb pancernych. Gigant tego rynku - amerykański Exodus - zapewnia klientów, że jego kalifornijskie centrum jest zabezpieczone przed skutkami trzęsienia ziemi do 8 stopni w skali Richtera. Przedstawiciele polskich firm chwalą się liczbą pracowników ochrony zewnętrznej i wewnętrznej, opowiadają też o procedurach bezpieczeństwa. Niezbyt chętnie natomiast ujawniają lokalizację serwerowni. "Przyznam, że nie słyszałem nigdy o próbie fizycznego włamania do centrum danych" - twierdzi Andrzej Dąbrowa. -"Jednak z uwagi na samopoczucie klientów ogromną wagę przykładamy do zabezpieczenia się przed taką ewentualnością". Bardziej realne są groźby technicznych awarii w serwerowniach czy cyberwłamania. Dlatego centra danych wydają setki tysięcy dolarów na dublowanie źródeł zasilania i najlepsze oprogramowanie firewall.

Starają się przekonać klientów, że nawet jeśli są oni w stanie zapewnić porównywalne warunki we własnych serwerowniach, to na pewno znacznie większym kosztem. "Tylko profesjonalny sprzęt do backupu systemu kosztuje ok. 500 tys. zł" - krótko stwierdza Andrzej Dąbrowa. Nie wszystkich jednak ta argumentacja przekonuje.

Wstaw Pan serwer!
"Badaliśmy możliwość przeniesienia naszych serwerów do data centers. Niestety ceny proponowane przez te firmy są nie do przyjęcia. W Polsce ich poziom jest kilkakrotnie wyższy niż w USA. Gdyby nie to, natychmiast kolokowalibyśmy nasze serwery. Rozwiązałoby to problem łączy, które są efektywniejsze w data center. Zdecydujemy się na usługi specjalistycznych firm, gdy ceny za transfer danych spadną mniej więcej trzykrotnie w stosunku do obecnego. Sądzę, że to kwestia zaostrzenia konkurencji na rynku" - mówi informatyk średniej wielkości warszawskiej firmy medialnej.

Niektórzy uważają jednak, że rywalizacja na serio już się zaczęła. Zdaniem Marka Stankiewicza, dyrektora ds. technologii portalu Arena, w coraz większej liczbie centrów gromadzenia danych daje się

zauważyć spadek cen, choć jeszcze nie rewolucyjny, to odczuwalny.

Podstawowymi usługami data centers są kolokacja serwerów lub hosting. Do tego dochodzi projektowanie stron i serwisów WWW, systemy poczty elektronicznej, telefonia VoIP, budowa intranetów i usługi ASP.

Z punktu widzenia firm internetowych niezbędnym uzupełnieniem tej oferty są tylko usługi dostępowe.

Ich ceny budzą największe zniechęcenie przedsiębiorców i przyczyniają się do stosunkowo niskiego zainteresowania ofertami centrów danych.