Wolność komunikacji - przywilej czy konieczność?

Onet Skype zorganizował dzisiaj dyskusję panelową dotycząca rewolucji jaka odbywa się w telekomunikacji. Rozmawiano przede wszystkim o wolności komunikacji - czy jest to przywilej, czy konieczność? Przedstawiamy krótką relację z debaty.

Polska jest trzecim największym rynkiem Skype'a. Pobrało go siedem mln internautów. Wyprzedziły nas tylko Stany Zjednoczone (20 mln pobrań) oraz ChRL (9 mln). Roman Młodkowski, dziennikarz TVN 24 prowadzący debatę, pytał skąd tak duża popularność Skype'a w Polsce. Rozmówcy zgodzili się co do tego, że jednym z decydujących czynników,jaki wpłynął na jego popularność, są ceny połączeń telefonicznych w naszym kraju.

Do wzięcia udziału w dyskusji zaproszono gości reprezentującyh firmy zajmujące się nowoczesnymi rozwiązaniami telekomunikacyjnymi i technologcznymi: m.in. Niklas'a Zennström'a - założyciela Skype oraz Łukasza Wejcherta - prezesa Grupy Onet.pl. Polityków - Kazimierza Marcinkiewicza, Lecha Wałęsa, Ludwika Dorna, Julię Piterę. Obecni byli też między innymi: Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Andrzej Sadowski z centrum im. Adama Smitha.

Roman Młodkowski pytał, kiedy za Skype'a trzeba będzie płacić. Zennstrom tłumaczył, że jego firma nie ponosi żadnych kosztów związanych z infrastrukturą, w związku z czym podstawowe usługi Skype'a - czyli połączenia głosowe i wideo między komputerami, zawsze będą za darmo. Skype czerpie zyski z usług dodanych - możliwości wykupienia numerów telefonicznych, połączeń z telefonami komórkowymi i stacjonarnymi. Poza tym, jak tłumaczył Zeenström, rynek usług internetowych jest otwarty dla wszystkich, stąd już teraz duża konkurencja na rynku aplikacji VoIP.

Dziennikarze pytali Zennströma o możliwość wprowadzenia darmowych połączeń na telefony komórkowe i stacjonarne za pośrednictwem Skype. Firma wprowadziła takie rozwiązanie w Stanach Zjednoczonych, a ostatnio we Francji. Jednak, jak wyjaśniał Zennstrom, są to działania mające na celu głównie promocję komunikatora i marki Skype i na razie nie ma planów wprowadzenia ich do Polski.

Rozmawiano o roli firm telekomunikacyjnych, które zajmują się obsługą połączeń "stacjonarnych". W związku z rozwojem telefonii VoIP tracą one podstawowe źródło przychodów. Niklas Zennström uważa, że zwykły telefon jest po prostu przestarzałym rozwiązaniem technologicznym - ma przecież ponad 100 lat. Nowoczesne komunikatory dają znacznie szersze możliwości kontaktu.

Dyskusję o tym, czy jest miejsce na rynku dla dużych firm telekomunikacyjnych dobrze skwitował Łukasz Wejchert. Firmy internetowe i telekomunikacyjne są od siebie współzależne. Ludzie chcą mieć dostęp do internetu, bo są tam oferowane serwisy takie jak Onet czy Allegro. Z kolei, żeby nowoczesne multimedialne usługi sieciowe się rozwijały, potrzebna jest odpowiednia infrastruktura - szybkie i bezawaryjne łącza, dostarczyć je mogą tylko wyspecjalizowane firmy telekomunikacyjne.

Zdaniem Kazimierza Marcinkiewicza za pięć lat zmieni się sposób korzystania z internetu. Dostęp będzie powszechny i darmowy, natomiast płatne będą usługi. Powiedział, że jeszcze w tym roku rozpoczną się prace nad wdrażaniem bezpłatnego internetu w Warszawie. Jednak Lech Wałęsa potraktował jego słowa dość sceptycznie i stwierdził, że wspólnie zatańczy z premierem, jeśli za 5 lat Sieć w Warszawie będzie za darmo.

Oczywiście to nie wszystkie tematy jakie poruszono w trakcie panelu. Rozmawiano między innymi o wykorzystaniu nowoczesnych technologii komunikacyjnych w administracji publicznej. Jednym z miast, które zaczyna korzystać z rozwiązań tego typu jest Lublin. Jego mieszkańcy mogą się kontaktować z urzędnikami za pomocą Skype.

Poruszano tematy bezpieczeństwa danych. Dyskutowano o czynnikach wstrzymujących rozwój Sieci w Polsce - z badań wynika, że prawie 40% osób nie ma dostępu do internetu z powodu zbyt wysokiej ceny samego komputera, a nie tylko kosztów łącz internetowych.

Aktualizacja: 19 września 2006 14:57

Dodaliśmy nagrania wideo z konferencji.