Wikipedia - encyklopedia obosieczna

Boty potrafią nie tylko wyciągać z rozmaitych źródeł informacje. Niektóre są w stanie również zarzucać zlokalizowane wersje własnymi wiadomościami, dopisując kolejnych mało znanych piłkarzy czy miasteczka gdzieś z końca świata.

Głos ma Daniel Brandt

Daniel Brandt jest człowiekiem, który miał pecha zaatakować Wikipedię i kilka innych witryn promujących "rozwiązania wolnościowe". Skończyło się na publicznym obśmianiu go przez adminów Wikipedii - dla Brandta był to jednak początek, który zmotywował go do założenia witryny Wikipedia Watch.

Jak pisze: "Następnym problemem jest fakt, że administratorzy Wikipedii pełnią swoje funkcje policyjne anonimowo. (...) ich dane ukryte są zwykle za nazwą użytkownika i adresem e-mail na GMailu. (...)" Nic więc nie stoi na przeszkodzie - co mówi dalej - by pojawił ktoś złośliwy, w czyim interesie będzie rozpuszczenie odpowiedniej plotki. A z plotką to jak z pierzem wypuszczonym w wietrzny dzień ze wzgórza - zebrać ich nie sposób.

Rozmowa z administratorami i redaktorami polskiej Wikipedii

PC World Komputer Online: Jakie założenia tkwią u podstaw Wikipedii?

Paweł Wimmer: Przede wszystkim wolna wiedza i niczym nieograniczona możność edytowania haseł. Te dwa założenia spowodowały, że Wikipedia jest regularnie na 30-40 miejscu wśród najczęściej oglądanych witryn w światowym Internecie (wg danych Alexa -http://www.amazon.com/exec/obidos/tg/detail/-/B0002L3HPW/ref=alx_dp_tr_1/104-6809096-9403144?v=glance&vi=traffic&url=http://pl.wikipedia.org/ ), a przyciągnęła już dziesiątki tysięcy autorów z całego świata. No i wolna licencja, która pozwala kopiować hasła in extenso, obarczając jedynie obowiązkiem podania źródła.

Selena von Eichendorf: Wikipedia ma stanowić jak najszersze kompendium wiedzy na wszelakie tematy. Ma być zbiorem darmowej informacji oraz materiałów graficznych nieobwarowanych prawem autorskim (na wolnej licencji), z możliwością dalszego wykorzystania. Głównym założeniem jest więc dzielenie się wiedzą z wszystkimi, którzy jej potrzebują. Wikipedia opiera się o demokratyczne zasady - może ją tworzyć każdy, tak jak i każdy może z niej korzystać.

Czy nie boicie się, że szczytne idee zostaną wypaczone (jak to ma miejsce w opisywanych przykładach)?

Paweł Wimmer: Są wypaczane codziennie, ale spoza paru pochyłych i spróchniałych drzew wyziera piękny las. Wikipedia to homeostat, o zróżnicowanym czasie reakcji na odchylenia, który zawsze dąży do równowagi. Szacuję, że przeciętne hasło jest zawsze na poziomie 2/3 hasła optymalnego - te starsze sukcesywnie się doskonalą, te nowe rozpoczynają wędrówkę w górę po krzywej. To samonapędzający się sukces, rodzaj kuli śniegowej - im wieksza Wikipedia, tym chętniej przyłączają się ci, którzy lubią projekty odnoszące sukcesy. Wikipedia, jako całość, zdecydowanie pokonała inne projekty typu Wiki i przekroczyła masę krytyczną.

Selena von Eichendorf: Obawiamy się tego. Zagrożenie z pewnością istnieje - ryzyko jest wliczone w fakt, że Wikipedię może tworzyć każdy. Duża część osób tworzących teksty i wprowadzających zmiany robi to jak umie najlepiej, w dobrej wierze i na poprawnym poziomie merytorycznym. Nie ma jednak gwarancji, że każda zmiana jest "na lepsze", a każdy tekst wiarygodny, choć staramy się w miarę możliwości wpisy i zmiany kontrolować.

Czy istnieją jakieś metody weryfikacji artykułów?

Paweł Wimmer: Tylko "ręczne". Cały projekt zawierza wiedzy i kwalifikacjom wspólnoty wikipedystów jako całości, więc prędzej czy później zawsze hasło uzyskuje przyzwoity poziom. Brakuje na pewno większego udziału specjalistów z tytułami, ale całość jest i tak zadziwiająco dobra, biorąc pod uwagę brak kwalifikacji encyklopedycznych, a więc pracy zgodnie z wykształconymi przez stulecia regułami. W polskiej Wikipedii jest 50 administratorów, którzy całą dobę dyżurują i kontrolują poczynania internautów, nabierając z czasem wręcz instynktownego wyczucia, co jest dobre, a co wymaga poprawek, albo wręcz usunięcia. Ich oddanie, pracowitość i wiedza są godne uznania.

Selena von Eichendorf: Nie ma oficjalnej formy weryfikacji. Administratorzy (ok. 40 osób) oraz doświadczeni użytkownicy (mniej więcej drugie tyle) patrolują zmiany w artykułach, nie zawsze jednak są w stanie wychwycić błędy dotyczące dziedzin, w których się nie specjalizują. Część wikipedystów skupia się na artykułach związanych z ich wykształceniem czy zainteresowaniami - w takich przypadkach można liczyć na względną rzetelność informacji. Z wielu dziedzin jednak brakuje specjalistów, a masowość zmian utrudnia bieżącą kontrolę.

Czy ktokolwiek kontroluje autorów, sprawdza ich wiedzę przeczesując np. fora w poszukiwaniu ich wypowiedzi?

Paweł Wimmer: Nie, nie ma takiej możliwości. Musiałoby nas być pięć razy więcej. Przy anonimowości wielu autorów jest to zresztą w praktyce niemożliwe.

Selena von Eichendorf: Takie kontrole odbywają się tylko doraźnie, w razie szczególnych wątpliwości - nie ma specjalnej "komórki" do takich działań.

Czy prowadzicie może statystyki, jak często artykuły są poprawiane?

Paweł Wimmer: Tak, statystyki serwera podają liczbę edycji poszczególnych artykułów, widać ją też w historii każdego hasła. Niektóre były edytowane setki razy, inne tylko raz lub kilka razy.

Selena von Eichendorf: Proszę zajrzeć tu:

http://en.wikipedia.org/wikistats/PL/TablesWikipediaPL.htm

...i wyczytać cokolwiek Pana interesuje ze statystyk (aktualizowane były w październiku).

Czy istnieją szacunki mówiące o prawdopodobnej ilości błędów w Wikipedii?

Paweł Wimmer: Nie, ale można to ocenić drogą losowego wybierania haseł i oceniania ich jakości. Zresztą bez gwarancji, że poprawnie ocenimy jakość haseł, bo wymagałoby to renesansowej wiedzy osoby oceniającej. Łatwo znaleźć błąd w rodzaju "bitwa pod Grunwaldem była w 1310 roku", ale trudniej inne usterki, zwłaszcza w wielu wyspecjalizowanych dziedzinach wiedzy.

Selena von Eichendorf: Nie mam informacji o istnieniu takich szacunków.

Ile artykułów znajduje się w polskiej Wikipedii? Ilu autorów je napisało?

Selena von Eichendorf: O godz. 21.26 10 grudnia Wikipedia ma 147 569 artykułów i ok. 24 500 zarejestrowanych użytkowników, z czego ok. 1/10 dokonała co najmniej 10 zmian w artykułach.

Paweł Wimmer: (...) Pierwotnych autorów jest zapewne kilkuset, może nieco więcej, natomiast edycji dokonywało na pewno kilka tysięcy osób. Rekordziści mają po kilka tysięcy edycji.

Jak sobie radzić?

Wobec braku dobrego i działającego rozwiązania związanego z możliwością weryfikacji publikowanych tekstów, na razie zaleca się umiarkowaną ostrożność podczas stosowania wiedzy zaczerpniętej z Wikipedii. Jeśli też będziemy mieli (nie)szczęście i staniemy się na tyle popularni, by w Wikipedii pojawiła się informacja na nasz temat, kontrolujmy ją przynajmniej raz na pewien czas. Nawet jeżeli nikt inny nie zainteresuje się przeczytaniem naszej biografii, świadomość, iż gdzieś tam ktoś może szkalować nasze imię nie będzie należała do przyjemnych.

Warto się zatem postarać, by obosieczność Wikipedii zadziałała na naszą korzyść: korzystajmy z narzędzi umożliwiających podgląd kolejnych zmian, zaprzyjaźniajmy się z administratorami i edytorami, pomagajmy wszystkim zainteresowanym pisaniem na nasz temat. Nawet jeśli pachnie nam to komuną...

Dodatkowe informacje: witryna NewScientist, witryna The Register