Wikileaks - strona XXI wieku?
-
- IDG News Service,
-
- 22.11.2010, godz. 12:30
Serwis internetowy Wikileaks ogłosił, że już niebawem światło dzienne ujrzy raport 7-krotnie większy od "Wojny w Iraku". W tle: zbiórka pieniędzy i nakaz aresztowania Juliana Assange'a.

Wikileaks zapowiada, że po publikacji nowego raportu, inaczej spojrzymy na historię współczesną.
Polecamy:
- Wikileaks: armia USA strzela do cywilów i zabija dziennikarza
- Najgłośniejsze przecieki opublikowane w Wikileaks
Zobacz też:
- "Wojna w Iraku" to największy przeciek w historii serwisu
- 400 tys. dokumentów w raporcie "Iraq War Diary"
Więcej informacji:
Serwis nie zdradził szczegółów na temat najnowszego raportu. Możemy się jednak spodziewać, że witryna znów wywoła wielkie kontrowersje. Przypomnijmy tylko, że Wikileaks opublikowało dotąd setki tysięcy tajnych dokumentów dot. operacji wojskowych w Iraku i Afganistanie.
Tylko ostatni raport pt. Iraq War Logs, zgromadził 391 tys. dokumentów opisujących okrutne tortury, jakim irackie władze poddawały swoich więźniów. Wikileaks dowiodło też, że amerykańskie władze zdawały sobie sprawę z łamania podstawowych praw człowieka, do którego dochodziło w Iraku.
Zapowiedź raportu zbiegła się w czasie z wydaniem kolejnego nakazu aresztowania założyciela Wikileaks, Juliana Assange'a, który jest w Szwecji oskarżany o gwałt i molestowanie seksualne.
Sprawa wzbudza wiele kontrowersji, bo Assange został już wcześniej oczyszczony z zarzutów, a według jego obrońców, powrót do śledztwa ma charakter polityczny.
Wikileaks poprosiło swoją społeczność o wpłaty na rzecz serwisu. Portal z przeciekami jest jedną ze stron, o których mówiło się w tym roku najwięcej. To pierwsza w historii, zakrojona na tak szeroką skalę, akcja ujawniania tajnych dokumentów.