Wielka Brytania: szerokopasmowy Internet w każdym domu

Wielka Brytania przygotowuje się do małej rewolucji technologicznej. Do 2012 roku w każdym domu ma być dostępny szerokopasmowy Internet i telewizja cyfrowa. Jak zapowiada premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown, cyfrowe sieci staną się trzonem nowoczesnej gospodarki.

Ministerstwo Komunikacji przygotowało raport określany jako tzw. "zielona księga" (Digital Britain Green Paper), na temat rozwoju mediów i telekomunikacji. Według niego już w 2012 roku wszyscy mieszkańcy Wielkiej Brytanii będą mieli dostęp do szerokopasmowego Internetu.

Gordon Brown, premier Wielkiej Brytanii powiedział: "Cyfrowe sieci będą trzonem naszej gospodarki w nadchodzących dekadach. To jest podstawa naszego dobrobytu w XXI wieku tak samo jak drogi, mosty, pociągi i energia elektryczna były w wieku XX".

Obecnie przemysł w Wielkiej Brytanii wytwarza 51,2 miliardów funtów zysku rocznie, natomiast gospodarka cyfrowa stanowi tylko 8% PKB. Minister komunikacji, lord Carter, w ciągu najbliższych 5 lat chce podnieść ten współczynnik przynajmniej do 14 procent. Poza tym to właśnie rozwiązania technologiczne mają zapewnić nowe miejsca pracy i wyciągnąć kraj z recesji.

Dlatego rząd proponuje Internet szerokopasmowy na poziomie 2 megabitów w każdym domu. Według przeprowadzonych analiz to w zupełności powinno wystarczyć do odbierania telewizji mobilnej, której dynamiczny rozwój jest jednym z priorytetów.

W Wielkiej Brytanii dostęp do Internetu ma sześć na dziesięć osób, podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, Francji i Japonii. Pozostałe 40 procent Brytyjczyków, czyli około 10 milionów gospodarstw domowych, nie ma łączy szerokopasmowych. Dodatkowo prawie 2 miliony spośród nich (głównie z obszarów wiejskich) nie może uzyskać połączenia z Internetem przy takiej prędkości, nawet jeśli sobie tego życzą. Jednak jak podkreśla minister komunikacji, tutaj nie chodzi wyłącznie o ilość ale i o jakość.

"Łącze o prędkości 2 megabitów to jedynie punkt wyjścia. Nie dążymy do ustalenia ostatecznego pułapu. Chciałbym, aby to było 25, 50 a może i 100 megabitów. Teraz najważniejsze, aby od czegoś zacząć i stworzyć miejsca pracy" - powiedział lord Carter.