WP bez rady nadzorczej, TPI chciałaby likwidacji spółki
-
- internetSTANDARD,
- 22.07.2004, godz. 20:55
Dzisiejsze walne zgromadzenie akcjonariuszy Wirtualnej Polski miało wybrać nową radę nadzorczą spółki, jednak do tego nie doszło. TP Internet proponuje zlikwidowanie spółki, jednak nie ma takiej możliwości działania, bo o losie WP decyduje sąd. "$Likwidacja WP SA stanowi logiczne i konsekwentne rozwiązanie$" - czytamy w oficjalnym komunikacie TPI. Tymczasem mniejszościowi akcjonariusze zaznaczają, że takie rozwiązanie jest nieuzasadnione z uwagi na fakt, że przychody spółki są wyższe o 70% w stosunku do ubiegłego roku, a portal płaci swoje rachunki terminowo. Mniejszościowi są oburzeni, że wśród osób wskazanych przez TPI do rady nadzorczej znajdował się Piotr Kisiel, który, jak zaznaczają, zaangażowany był przez ostatni rok w działania na szkodę spółki. "$Likwidacją WP SA jest zainteresowane TPI, gdyż chce uniknąć wykonania przyjętych na siebie wcześniej zobowiązań$" - czytamy w komunikacie wysłanym przez Grabski Inwestycje Finansowe oraz Key7 Investments.

"Celem akcjonariuszy mniejszościowych jest sparaliżowanie funkcjonowania WP S.A" - odpowiada na to TP Internet.
Przypomnijmy, że ostatnie walne zgromadzenie akcjonariuszy odbyło się w marcu br. Do tej pory spółka i portal funkcjonuje.
Zgodnie z nowym statutem liczba członków rady nadzorczej WP może być określona przez walne zgromadzenie w widełkach od 5 do 7. Akcjonariusze mniejszościowi zaproponowali, żeby walne zgromadzenie określiło skład rady na 6 osób, co zapewniłoby im możliwość stworzenia grupy mniejszości przy wyborach rady nadzorczej grupami, zgodnie z żądaniem TPI. TPI nie przystała na propozycję akcjonariuszy mniejszościowych i przegłosowała pięcioosobowy skład rady nadzorczej. Wybory rady nadzorczej odbyły się w trybie głosowania grupami. Zgodnie z tym trybem, TPI mające - zgodnie z zapisem w księdze akcyjnej - ponad 80% głosów na walnym zgromadzeniu, utworzyło grupę w celu wyboru 4 członków rady nadzorczej. Walne zgromadzenie - pozostałymi głosami, należącymi do akcjonariuszy mniejszościowych, stanowiącymi ponad 19% głosów - wstrzymało się od wyboru piątego członka rady, którym wcześniej miał być Maciej Grabski. W ten sposób nie doszło do utworzenia nowej rady nadzorczej WP. "W ocenie TP Internet to działanie zmierzało do uniemożliwienia skutecznego przeprowadzenia walnego zgromadzenia akcjonariuszy i zbadania sprawozdania finansowego spółki oraz sprawozdania zarządu. To działanie jest również ściśle powiązane z postępowaniem p. Macieja Grabskiego, jako członka rady nadzorczej" - skomentowała to wydarzenie TP Internet.
Wśród osób wskazanych przez TPI do rady nadzorczej znajdował się Piotr Kisiel, który, jak podkreślają mniejszościowi akcjonariusze, zaangażowany był przez ostatni rok w działania na szkodę spółki (dołączone
Dokumenty WP Dokumenty WP

Dokumenty WP

Dokumenty WP
Podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy nie doszło również do sporządzenia sprawozdania zarządu Wirtualnej Polski i sprawozdania finansowego za 2003 rok. Zdaniem TPI, rada nadzorcza nie mogła tego uczynić, bo za późno otrzymała dokumenty, a przede wszystkim do sprawozdań nie dołączono badania biegłego rewidenta. Zarządca WP nie wyraził zgody na pokrycie kosztów takiego badania, twierdząc, że zgodnie z prawem badanie nie musi być przeprowadzone, bo spółka jest w stanie upadłości. Walne zgromadzenie akcjonariuszy WP zostało odroczone do 30 lipca br.
Tymczasem TPI twierdzi, że najlepszym wyjściem dla spółki byłaby jej likwidacja - a dokładnie zmiana postępowania upadłościowego z możliwością układu na postępowanie likwidacyjne (o tym jednak decyduje sąd). "Spółka nie posiada rady nadzorczej i akcjonariusze nie mają możliwości porozumienia się w tej sprawie" - pisze w oficjalnym komunikacie TPI - "TP Internet nie może przystać na dyktat tylko jednej strony, ani nie będzie narzucać swojej woli pozostałym akcjonariuszom."
Nie zgadzają się z tym mniejszościowi akcjonariusze. Ich zdaniem kondycja spółki jest dobra. "Rachunki płacone są w terminie, portal planuje uruchomienie nowych usług, w sierpniu ruszyć ma usługa dial-up" - powiedział jeden z mniejszościowych akcjonariuszy - "a co więcej, wzrosła oglądalność poszczególnych serwisów, co wiąże się ze wzrostem przychodów. Uważamy, że likwidacja spółki nie ma sensu. Scenariuszem likwidacyjnym jest zainteresowane TPI, gdyż chce uniknąć wykonania przyjętych na siebie wcześniej zobowiązań."
Dziś Wirtualna Polska - po Interii i O2.pl - powiększyła pojemność oferowanych kont pocztowych. Więcej na ten temat:
http://www.internetstandard.pl/news/68966.html
O tym, co dzieje się w gdańskiej siedzibie Wirtualnej Polski, można przeczytać w artykule:
http://www.internetstandard.pl/news/68643.html