Top 5 najgorzej ubranych facetów z Doliny Krzemowej
-
- 08.08.2011, godz. 18:42
Zauważyliście, że wielkie postacie, które rządzą światem elektroniki użytkowej i internetu ubierają się jak...chłopcy z sąsiedztwa? Tak, jakby nigdy nie skończyli studiów i nie zarobili milionów dolarów?
Wielcy z Doliny Krzemowej nic sobie nie robią z przykazów mody i ubierają się tak, jakby świat się dawno dla ich zatrzymał. Oto 5 najgorzej ubranych facetów ze świata IT.
Top 5 najgorzej ubranych celebrytów ze świata IT
1. Mark Zuckerberg (szef Facebooka)

Mark Zuckerberg
Twórca Facebooka - najpopularniejszego serwisu społecznościowego na świecie - wydaje się nie zauważać, że kiedyś wynaleziono coś takiego jak garnitur. Ubiera zazwyczaj dżinsy z krawatem. Nawet na spotkanie z Barrackiem Obamą, Mark przyszedł w trampkach i dżinsach. Zuckerberg to zdecydowany numer 1 na liście najgorzej ubranych celebrytów z Doliny Krzemowej.
2. Steve Jobs (szef Apple)

Steve Jobs
Współtwórca i szef Apple co chwila wymyśla nowe produkty, ale ubioru nie zmienia od lat. Czarny golf, wytarte dżinsy i białe buty sportowe - taki ubiór ukochał sobie wielki Steve.
3. Bill Gates (były szef Microsoft)

Bill Gates
Współtwórca i były szef Microsoftu ubiera się jak Harry Potter na emeryturze - Bill upodobał sobie styl skromnego nauczyciela z prowincji. Czy to przypadkiem nie z powodu wyglądu Gatesa pojawił się stereotyp komputerowego geeka - okularnika w wyciągniętym swetrze?
4. Shantanu Narayen (szef Adobe)

Shantanu Narayen
Wydawałoby się, że szef Adobe - firmy, która wymyśliła Photoshopa - będzie świadomy swojego wizerunku. Ale to płonne nadzieje... Shantanu Narayen uwielbia bardzo szerokie dżinsy, w których zawsze tonie.
5. Dennis Crowley (szef Foursquare)

Dennis Crowley
Współtwórca i szef serwisu Foursquare ubiera się jak uczeń, wybierający się na salę gimnastyczną.
Kogo jeszcze brakuje w rankingu najgorzej ubranych?
W rankingu top 5 nie zmieścił się Howard Stringer, szef koncernu Sony, który lubi ubierać niczym turysta wybierający się na wędkowanie. Zabrakło też George’a Lucasa i jego słynnych flanelowych koszul, ale on nie jest ze świata IT.
Ubiór zwierciadłem duszy?
A może najwięksi celebryci ze świata IT się zmówili i ich ubiór ma pokazywać, że nie należą do skostniałego świata biznesmenów w uniformizujących garniturach. Inwencja nie znosi rutyny, a przecież świat IT oparty jest na inwencji i kreatywności. Stąd być może całe to ubieranie na pełnym luzie Zuckerberga i spółki. Jedno jest pewne - nie trzeba ubierać garnituru, by zostać milionerem. Powyższy ranking udowadnia to z całą mocą.
Komentarz (osobisty)
Ale...tak naprawdę, to mnie podoba się ten niedbały styl ubierania gigantów ze świata IT... Nigdy nie lubiłem szablonów. A co Wy o tym myślicie?
Źródło: gq.com