Tajlandia blokuje strony WWW obrażające króla

W Tajlandii zablokowano 2300 stron internetowych. W planach jest unieruchomienie kolejnych 400. Witryny zostały uznane za obraźliwe dla króla. Krytycy postrzegają tę decyzję jako formę cenzury.

Portal Onet.pl opublikował informację na temat ograniczenia dostępu do serwisów internetowych w Tajlandii. Zablokowanych zostało 2300 stron WWW, a w planach jest unieruchomienie kolejnych 400. Ranongruk Suwunchwee, minister informacji i technologii komunikacyjnych, uzasadniając konieczność podjęcia tego typu działań stwierdziła, że witryny uznano za obraźliwe dla króla. Zwalczanie przeciwników monarchii, którzy obrażają rodzinę królewską w Internecie ma być jej najwyższym priorytetem. Na utworzenie specjalnej komórki monitorującej Sieć przez całą dobę resort wyda 1,3 miliona USD. W podejmowanie stosownych działań zaangażowane będą także ministerstwa spraw wewnętrznych oraz obrony i sprawiedliwości.

Obraza majestatu królewskiego jest traktowana w Tajlandii jako poważne przestępstwo, za którego popełnienie grozi kara do 15 lat więzienia. Krytycy podjętych działań twierdzą, że jest to forma cenzury. Apelują o liberalizację rynku telekomunikacyjnego, dzięki której Tajlandia mogłaby konkurować z innymi państwami.

W zwalczanie treści zamieszczanych w Internecie zaangażowane są również Chiny, o czym informowaliśmy w artykule Chiny chcą "posprzątać" Internet.