TP nie rozdzieli neostrady i telefonu do 2007 roku

Telekomunikacja Polska wydała oświadczenie w którym informuje UKE, iż nie wykona w danym terminie zalecenia dotyczącego rozdzielenia usługi neostrada TP od usług telefonicznych. Według przedstawicieli TP, 30-dniowy termin jest nierealny a wdrożenie samodzielnej neostrady możliwe będzie ewentualnie dopiero w przyszłym roku. Jednocześnie firma wymieniła szereg zarzutów pod adresem Urzędu, kolejny raz podkreślając, iż ten ostatni traktuje nierówno różnych dostawców usług. Również Netia nie przewiduje oddzielanie usług głosowych od internetowych, co podkreślił na dzisiejszej konferencji prezes spółki, Wojciech Mądalski.

Spór Telekomunikacji Polskiej z Urzędem Komunikacji Elektronicznej trwa od czasu mianowania nowej prezes UKE Anny Streżyńskiej. Trzeba przyznać, iż wydała ona największemu operatorowi telekomunikacyjnemu w Polsce prawdziwą wojnę. O jej efektach pisaliśmy już wielokrotnie (między innymi w tekście "UKE: Telekomunikacja łamie prawo") Jacek Strzałkowski - rzecznik prasowy UKE - podkreślił wtedy w rozmowie z PCWK, że dotychczas Telekomunikacja Polska, oferując neostradę TP jedynie klientom opłacającym abonament telefoniczny TP łamała art. 57 Ustawy o Prawie Telekomunikacyjnym (Dz.U. 2004 nr 171 poz. 1800). Wyczytać w nim możemy, iż "dostawca usług nie może uzależniać zawarcia umowy o świadczenie publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, w tym o zapewnienie przyłączenia do publicznej sieci telekomunikacyjnej od zawarcia przez użytkownika końcowego umowy o świadczenie innych usług lub nabycia urządzenia u określonego dostawcy [...]."

Według TP konieczne jest opracowanie nowych wymagań technicznych i rozwiązań biznesowych. Najwcześniej uda się to zrobić dopiero w 2007 roku. W oświadczeniu wyczytać możemy także, iż oddzielenie neostrady TP od usług telefonicznych jest w planach ale będzie to samodzielna, biznesowa decyzja operatora.

Wojciech Mądalski, prezes zarządu Netii, na dzisiejszej konferencji powiedział, że dopóki klienci chcą mieć zwykły telefon, sensowne jest oferowanie na tej samej linii obu usług: głosowej i internetowej. - Ma to dla nas ekonomiczny sens - odpowiedział na pytania dziennikarzy. Jolanta Ciesielska podkreśliła przy tym, że usługę dostępu do internetu można mieć w Netii w powiązaniu z abonamentem w wysokości około 20 zł, więc znacznie tańszym niż oferuje Telekomunikacja Polska.

Aktualizacja: 10 sierpnia 2006 15:04

Do wiadomości dodalismy również stanowisko Netii w kwestii rozdzielania usług internetowych od abonamentu, przedstawione na dzisiejszej konferencji.