Szwedzka Partia Piratów ma niemal pewne miejsce w Parlamencie Europejskim

Badanie szwedzkiej opinii publicznej, przeprowadzone przez jeden z największych dzienników tego kraju, wskazuje, że Partia Piratów uzyska tam ponad 5% głosów w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jeśli te przewidywania się sprawdzą, to już niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć pierwszego prawdziwego pirata reprezentującego interesy społeczeństwa na arenie międzynarodowej.

Partia Piratów w Szwecji dotychczas nie uzyskiwała w żadnych sondażach tak wysokiego poparcia. Wszystko zmieniło się ciągu zaledwie kilku tygodni, po wprowadzeniu bardzo ostrego antypirackiego aktu prawnego IPRED i słynnego wyroku w sprawie The Pirate Bay. Obecnie Partia Piratów w Szwecji pobiła już popularnością Partię Zielonych.

Ponad połowa mężczyzn do 30 roku życia deklaruje, że w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie głosować właśnie na piratów. Łącznie Szwedzka Partia Piratów ma już ponad 41 tysięcy członków (najnowsze dane pod tym adresem) i wciąż notuje gwałtowny wzrost popularności.

Najnowsze badanie opinii publicznej przeprowadzone na stronie DN.se wskazuje, że Partia Piratów zdobędzie aż 5,1% poparcia w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jeśli tak, to jej przedstawiciel znajdzie swoje miejsce na tym europejskim forum decyzyjnym.

"Ta ankieta doskonale wyraża niesamowity wzrost popularności, który odnotowujemy od pewnego czasu. Jesteśmy pewni, że po najbliższych wyborach w Brukseli znajdą się piraci" - powiedział dla serwisu TorrentFreak przewodniczący Partii Piratów, Rick Falkvinge.

Więcej o ostatnich wydarzeniach w Szwecji: Po wyroku w sprawie Pirate Bay: demonstracje, ataki hakerów, zamknięte witryny