Spór operatorów z Ministerstwem Łączności trwa

Operatorzy sieci telefonii komórkowej w Polsce nadal mają nadzieję, na zmiany warunków przetargu na UMTS.

Kierownictwo Polskiej Telefonii Cyfrowej, Polkomtela i Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel nie dostało jeszcze ostatecznej wersji warunków koncesji na telefonie komórkową trzeciej generacji. Liczą więc, że resort łączności ustalający kształt świadczenia usług UMTS uwzględni ich postulaty. Największy sprzeciw nadal budzi kwestia wewnętrznego roamingu.

Ministerstwo łączności ustaliło, że nowi operatorzy muszą wybudować sieć obejmująca zasięgiem tylko 30 procent ludności (co w praktyce sprowadza się tylko do większych miast), na pozostałych terenach będą mogli korzystać z sieci innych operatorów. Oznacza to znacznie mniejsze wydatki na budowę infrastruktury niż poniosły już spółki świadczące usługi telefonii komórkowej. Istniejące na rynku firmy uważają, że minimalny zasięg powinien pokryć 45 procent obszaru kraju.

Następna sporna kwestia wiąże się z opłatami za koncesję. Ministerstwo zażądało, by firmy startujące w przetargu wystawiły weksel in blanco na kwotę 700 mln euro w celu zabezpieczenia przyszłych kosztów wejścia na rynek. Zdaniem władz Polkomtela (operatora sieci Plus GSM), wystawienie takiego weksla w tak krótkim czasie jest nie do zaakceptowania.

Wszyscy operatorzy poinformowali, że jeśli ministerstwo nie odpowie na ich wątpliwości, ich udział w przetargu na koncesje stoi pod znakiem zapytania.