Spamer niewinny?

Kilka dni temu AOL złożył pozwy przeciwo kilku "spamerskim" firmom, zarzucając im, że narazily go na straty rzędu 10 mln USD. Wydaje się jednak, że nie wszystkie pozwy były uzasadnione - właściciel jednej z owych firm twierdzi, że AOL już kiedyś poinformował go, że natychmiast powinien zaprzestać wysyłania spamu, a on niezwłocznie to uczynił.

Michael Levesque (właściciel jednej z oskarżonych firm) powiedział magazynowi Seattle Times, że owszem, kilka miesięcy temu zajmował się wysyłaniem ofert handlowych e-mailem - w tym również do klientów AOL.

Koncern zarządał wtedy od niego natychmiastowego zaprzestania tej działalności - co też Levesque niezwłocznie uczynił (co więcej, wkrótce potem zlikwidował on również stronę intenetową, którą reklamował wysyłając spam).

Przypomnijmy: AOL zarzucał pozwanym firmom, że wysyłając masowo niechcianą korespondencję do użytkowników AOL, firmy te narazily America Online na straty rzędu 10 mln USD. Koncern domaga się zaprzestania tej działalności oraz zrekompensowania strat.