Solidarność.com zaserwuje erotykę?

Arthur Łuczkowiec, Polak mieszkający w ciepłym stanie Floryda w 1997 roku zarejestrował domenę solidarnosc.com. Pomysłu na nią nie miał, co można sprawdzić wpisując ten adres w przeglądarkę. Chyba czekał na oferty jej odkupienia od związku zawodowego Solidarność czy fabryki cukierków, noszącej tę samą nazwę. A ponieważ się nie doczekał, 1 października domena przejdzie w ręce właściciela serwisu erotycznego.

Jak donosi Dziennik Łódzki, jeszcze do niedawna na stronie widniał komunikat właściciela strony, że ani związek zawodowy, ani fabryka cukierków nie chciały wynająć tej strony nawet za symboliczna złotówkę. Dziennik podał jednak informację, że gdy kilka miesięcy temu mieszkaniec podłódzkiej miejscowości chciał ją odkupić, właściciel domeny zażądał 10 tys. USD.

Dariusz Wasielewski, rzecznik NSZZ Solidarność powiedział nam, że wbrew temu, co twierdził przedstawiciel właściciela domeny w wypowiedzi dla Dziennika Łódzkiego, żadna oferta wykupu tej domeny nie została związkowi złożona. - Ani ja, ani nikt z Komisji Krajowej nic nie wie o rzekomej ofercie odkupienia tej domeny. Jeżeli Komisja Krajowa dowiaduje się o niej z gazety, która równocześnie podaje cenę, jakiej zażądał właściciel domeny, to nie mogę tego nazwać inaczej jak szantażem. Naszą prostą i logiczną odpowiedzią jest, że nie będziemy z szantażystami rozmawiać. To obrzydliwe - komentuje rzecznik Solidarności. Zastrzega równocześnie, że gdy strony o treści erotycznej rzeczywiście pojawią się pod adresem solidarnosc.com, związek podejmie wszelkie dostępne kroki prawne, by tę historię ukrócić.

Domena solidarnosc.com została zarejestrowana przez amerykańskiego rejestratora NameSecure.com. Jak zauważył rzecznik Solidarności, ten fakt prawdopodobnie wymaga zastosowania się do wymogów tamtejszego prawodawstwa. Gdy koszty wynajęcia prawników okażą się zbyt wysokie, zwrócimy się o pomoc do zaprzyjaźnionych z nami amerykańskich związków zawodowych. Na pewno nie pozwolimy, by pod tym adresem znalazły się erotyczne treści - zapewnił.